Kiedy jest miłość, a kiedy przyzwyczajenie?
Przyzwyczajenie polega na zmysłach, na reakcjach typowo podyktowanych namacalnymi dowodami. Miłość jest gotowością do trwałego pragnienia dobra drugiej osoby. Gdybym miał podejście moich rodziców, że miłość to spędzony czas, konsekwentne przyjeżdżanie na czas i opieka, to też miałbym spory kłopot odpowiedzieć, ale powtarzam po raz kolejny: jeśli miłością jest dla kogoś wymiana usług, to to jest dla mnie po prostu logika. Tak działa każda rozsądna relacja, gdzie nie są nawet potrzebne żadne uczucia (chyba, że względem siebie samego). Jeśli miłość jest bezpieczna, na pół gwizdka, zależna, to dla mnie miłością nie jest.