Niestety, ale tak często wyglądały moje wiadomości w wieku 16-17 lat, gdy próbowałem tym straszyć innych, że się potnę, gdy okazywali sugestie odrzucenia...
Jasne, że kubek. Ja się boję szkła, bo aktywuje moje paranoje. Mam kilka podpisane moim imieniem, co oczywiście doprowadza moją siostrę do zbulwersowania, bo ponownie uświadamia sobie, że dziedzic-laluś jest głaskany na wszystkie strony podczas gdy ona musi się jako jedyna jeszcze uczyć.
Emotikon nie używam, ale przypuszczam, że wysłałbym jej "Mówisz, że mnie kochasz, to pokaż mi to, czekam tu na Ciebie mam pomysłów sto!" - czyli Red Queen.
Teraz, to podejrzewam nigdzie towarzysza nie zabierzesz, więc albo kubki, albumy, bluzy albo kupony do księgarni, sklepów internetowych (nie wiem, ja się nie znam jakie karty podarunkowe teraz działają). Pomyśl o rzeczach, których i tak używa (odżywki białkowe, abonament PlayStation Plus, nie wiem, cokolwiek co ma cykliczną konieczność odnowienia zakupu), czasami odpowiedni ręcznik, poduszka, koc mogą zmienić życie, może jakieś droższe narzędzie w zależności czym się zajmuje.
Właśnie, że to jest bardzo chimeryczne w moim przypadku. Po mnie się można spodziewać, że zapytany wprost mogę nie odpowiedzieć po to, by w najmniej odpowiednim momencie powiedzieć coś, co wywoła taką wrzawę między wszystkimi, że ludzie mają skrajne życzenia odnośnie tego, czy powinienem mówić, czy nie. Oczywiście to jest efekt końcowy. Ja tego nie robię specjalnie, tylko wiadomo jak to z Zespołem Aspergera - ja mam swój świat w każdej chwili wyciągnięty na wierzch i świat zewnętrzny albo się z nim zejdzie, albo jest właśnie seria takich "nietaktów". Ogólnie na żywo mówię niewiele, często całą dobę nie wypowiem ani słowa, ale wystarczy odpowiednie podejście i mogę nie przestawać mówić tak, jak i tutaj (tylko mi to mniej płynnie idzie).
Romanse są dla młodych, naiwnych ludzi. Dojrzałe związki prędzej... Dobra, przyznaję... w fantazjach zawsze, ale rozumiem też, że na logikę to nie jest optymalne.
Nie za bardzo. Rozszarpuje mnie w środku jak widzę sztuczną uprzejmość i bagatelizowanie wypowiedzi, które normalnie by się krytykowało na boku, a niestety coś takiego głównie na tym stoi.
Szukam przyjaciół
Jeszcze mam 19 lat
Jestem z małopolski
Czasem mi smutno, że nie mam znajomych
Niech zgadnę... Krakowianka? Nic to w sumie nie mówi o ile nie szukasz przyjaźni, którą można kontynuować w rzeczywistości. Jak chcesz, to możesz sobie pisać tu czy instagram czy discord, na znajomość to wystarczy.