Polski Borówczak

Jeśli jesteś ciągle we friendzone, to popełniasz jeden z kilku klasycznych błędów:
-przejmujesz się tym, co sobie ktokolwiek pomyśli i doszukujesz się szczegółów, analizując przesadnie sygnały od kobiety,
-upatrujesz litości licząc, że kobieta woli uprzednią szczerość (nie mów o tym, że masz mało znajomych, że Cię odrzucają, że nie odpisują itd.),
-jesteś zbyt dostępny, przez co kobiety myślą, że masz pełno wolnego czasu i nie robisz nic dla siebie,
-wysyłasz sprzeczne sygnały (np. dajesz się poznać jako skromny, nieśmiały, a w chwili komfortu przejawiasz radykalne i autokratyczne poglądy),
-traktujesz wszystko zbyt poważnie (tłumaczenie komuś czegoś, wyjaśnianie błędów jest w porządku, gdy jesteś nauczycielem, ale w luźnej rozmowie i relacji kobiecie nie musi zależeć na poprawności w czymkolwiek... obróć to w żart, będzie lepiej wspominać chwile, gdy się z Tobą śmiała, niż te, w których zanudzasz ją regułkami i wywodami),
-za bardzo podkreślasz jej wolność (ona ma wybór - racja, ale... mówiąc jej o tym, że szanujesz jej zdanie na wstępie zaznaczasz, że to jest różnica, że masz dystans do jej słów - jeśli jesteś pewny siebie, to o takich rzeczach jak tolerancja nie ma co rozprawiać, bo to jest obecne między Wami bez specjalnej zapowiedzi),
-liczysz, że ona weźmie Cię w obroty (musisz mieć przynajmniej kilka wyraźnych sprzeciwów wobec niej, pokazać, że nie ma Ciebie w dowolnej chwili, że gdy nie pada decyzja, to jesteś pierwszy, by ją podjąć),
-grasz na wynik (jeśli obierasz sobie za cel nie być odrzuconym, nie wpaść we friendzone - to już przegrałeś. Pokaż, że sprawia Ci radość poznawanie jej, że ciekawi Cię tylko, co może Cię z nią spotkać. Gdy uznajesz, że jedyny koniec potencjalnego flirtu jest wtedy, gdy ona Cię odtrąci, to ona rozdaje karty. Daj jej do zrozumienia, że wiesz, iż możesz zawsze poznać inną, że jesteś gotowy w każdej chwili powiedzieć jej "nara" - gdybyś miał coś dostać albo to odrzucić obojętnie jak potoczy się rozgrywka - ceniłbyś taki prezent?)
-nie masz własnego życia - musisz mieć cel, pasję - rozwijaj się, walcz o nowe dobra, jeśli nie ćwiczysz, to zacznij - nie po to, by mieć efekty, po to, żebyś miał więcej testosteronu i mógł zawsze powiedzieć, że robisz coś dla siebie regularnie, rysuj, śpiewaj, pisz, gotuj, hoduj coś w ogrodzie - obojętnie, byle byś miał cokolwiek, co Cię pochłania i miał o czym opowiadać. Dbaj o ubrania, fryzurę, higienę - jak zaczniesz się tym przejmować, to nie będziesz miał czasu, by beczeć, że Cię żadna nie chce, bo będziesz zbyt zajętymi wszystkimi, które Cię chcą i które biją się o Ciebie. Nie musiałeś się urodzić kimś, musiałeś podjąć decyzję, że spróbujesz coś zrobić - to już jest wygryw.

View more

Na zwiędłe niezapominajki, dlaczego jesteś taki okrutny? Patrz, co robisz:
-dezawuujesz siebie, bo nazywasz się wiecznym przegrywem,
-dezawuujesz tych, którzy o Ciebie walczą, bo dajesz im do zrozumienia, że są bezwartościowi, skoro ich starania nie przyniosą skutku obojętnie, co zrobią,
-dezawuujesz hejtowanych, bo skoro sprzeciwiasz się hejtom, to pokazujesz, że ktoś, kto nic nie może zrobić, kogo przegryw skazuje wszystko na porażkę jest bezradny wobec hejterów, więc mogą oni bez zarzutu kontynuować nękanie innych,
-dezawuujesz swoją Bozię, bo obrażasz Jej dzieło,
-dezawuujesz wszystkich swoich idoli, bo utożsamiając się z nimi, sugerujesz, że to błędny wybór, bo skoro ktoś tak siebie nie szanuje, to nie ma co się liczyć z jego zdaniem, więc pewnie nie ma racji w żadnej kwestii, skoro sam pozbawia się notorycznie autorytetu.
Reasumując - jesteś hejterem, więc... mam Ci nadać, czy Cię zablokować? Czy może się zmienisz?

View more

Cieszę się, że podjąłeś pierwszy krok do walki z przegrywstem. Przynajmniej już nie zaprzeczasz, a nawet zdołałeś się pogodzić ze stratą. Inność uczymy się akceptować całe życie. Pamiętaj, jeśli nie posiadasz czegoś, co czyniłoby Cię pełnowartościowym mężczyzną, stań się najlepszą wersją mężczyzny, która nie przejmuje się takimi ograniczeniami. Znajdź oryginalny sposób na pokazanie swojego prawdziwego ja - wpychanie się na siłę w polonistkę nie przyniesie Ci lepszego rezultatu, bo to już przereklamowany teren. Pomyśl, jakie możliwości otworzył Ci ten zabieg! Jeśli dzisiaj się nie poddałeś, to jesteś bliżej większego sukcesu, niż wszyscy ci, którzy mają dowolny potencjał, a zdecydowali się go zmarnować. Nie bój się walki, świat nie będzie przychylny, na pewno niektóre Cię odrzucą, ale uwierz mi - któraś na pewno Cię zechce! Masz pełne pole do popisu - tyle zalet, doświadczeń, perspektyw, nie pozwól, by jeden mały, tyci szczegół zaprzepaścił Twoją szansę na wygryw! Anuluj subskrypcję Klocucha, oddaj głos na SLD albo chociaż powiedz ojcu, że masz szansę na wielką miłość, bo nigdy nie ośmieszyć kobiety w towarzystwie poprawiając sobie bota, bo nie ma Ci się już co przechylać na prawo! Jestem z Ciebie dumny! Pokaż, że możesz jeszcze więcej!

View more