Jak tam humorek dopisuje? :') biało czerwoni i Polacy nic się nie stało :') to tylko mś :') nie ma to jak grać 2 mecze i je przejebac :') i nie ma to jak wstawianie Szczęsnego na bramkę, jak mamy Fabianskiego :') TAKIE RZECZY TYŁO W W POLSCE MOI DRODZY
Nie najlepiej. Zginęła moja znajoma w wypadku samochodowym i jest mi teraz bardzo przykro, ale cóż, nie byłbym sobą, gdybym nie umiał akceptować każdego obrotu spraw. Tak samo, jak z mundialem. Oczywiście, z tym, że Łukasz Fabiański niewiele by tutaj zmienił. Bramkarze są ważni i Wojciech również miał swoje interwencje, ale kłopot polegał na tym, że w ogóle dopuszczaliśmy do takich sytuacji. "Gwiazdan", "Zdycha" i "Leży" zapewnili nam piękny spektakl podawania do tyłu i lądowania na ziemi w losowych momentach. Nie stworzyliśmy w ogóle na tych mistrzostwach okazji strzeleckich. Na szczęście, w przeciwieństwie do innych nie robiłem sobie nawet nadziei na punkt/bramkę.