Dobre pytanie ale najpewniej miłość, przykryta bezkresnym chaosem i morzem wątpliwości, ale wciąż promieniuje i daje mi energię. To działa jak ostatnie HURRAAA organizmu zanim zrobi totalny shutdown. Piękne uczucie sprawia że człowiek żyje dłużej, jest szczęśliwy. Jest to jak jedyna trucizna którą człowiek rzeczywiście chce przyjmować, bo bez niej... nie może funkcjonować
Z nadzieją
Bo teraz, naszą tarczą jest nadzieja
Ludzkie ciało jest słabe, ale może zostać zahartowane. Niechaj rozebrzmią kuźnie i pokażmy prawdziwą siłę ludzi ze stali
Od samego początku nie ma przyjaźni, najpierw jest znajomość. Ale całe szczęście lubię zawierać nowe znajomości
Skoro i tak nikt tego nie widzi
Chciałbym powiedzieć co czuję jednej osobie, jednak to jest bezsensowne bo nie chcę niszczyć dotychczasowej relacji, boję się reakcji i może to tylko wszystko skomplikować
Jasne że tak
Nie wiem, jestem tylko głupcem
Ania
A tak to w sumie moje imię jest zajebiste B)
Sorki, moje serduszko jest chwilowo zajęte
Always, Emperor protects thy who are willing
Czuję, jest w powietrzu. Cóż... eee raczej to jest taka bardziej nieszczęśliwa w moim przypadku. Ale wciąż. Znaczy wiesz, rozczarowanie, zazdrość i inne emocje są częścią tego i jasne może to mnie dołować. Jednak nie obciąża mnie to w dół. Czerpię z miłości energię w pozytywnym słowa znaczeniu, a wszystkie negatywne efekty zostawiam w tyle