Ile powinna trwać dobra gra wstępna?
Pamiętam, że jak gdy byłam w waszym wieku i próbowałam z Bogusiem zrobić drugie dziecko, teraz dziewczynkę, żebym miała godną następczynie, to ubrałam się wiecie jak. Ładnie. Boguś miał fetysz na owieczki to wziełam sobie zarzuciłam takie futro, założyłam raciczki i leząc na dywanie robiłam takie : Beeee, Beee, Beeee. Zwabiony Boguś wszedł do pokoju i zaczął mnie miętosić tu i tam, ugniatać, głaskać, po chwili już taka gotowa na zdjęcie futra, chcę odsłonić to co mam pod, czyli nic, a Boguś ostentacyjnie wyciera go w firankę i mówi: Dziękuje. Więcej prób nie było, bo skończyły mi się futra.
Więc, nie za długo, bo można się spóźnić na autobus.
Więc, nie za długo, bo można się spóźnić na autobus.