Tak mnie zastanawia, jak czesto u bogusi w studenckim domu czuc gesta atmosfere nauki i goraczkowego, a moze wrecz przeciwnie bo spokojnego i w glebokiej kontemplacji, przyswajania wiedzy przez wszystkich obecnych? Bo niegrzecznie mi myslec jak teraz mysle, ze w ogole nigdy.
no aktualnie mowie jak jest ze:
adele ma jutro zaliczonko z angielskiego i zaczela sie uczyc godzinke temu
bijons to juz w ogole ma zaleglosci whui bo artystka to musi napierdalac projekty i w ogole a siedzi sobie i w sumie przeglada fejsa i cos robi
banon to teraz pracuje wiec on odpada z kregu
a ja no to skormnie powiem ze nie zaliczylem zadnego kola w tym semestrze w pierwszym terminie
a co do atmosferu jak juz ktos z nas zasiada to jest tak ze godzina skupienia a potem to pęka i wjezdza tłusta impreska i ogolnie checi samobojstwa wiec super.
adele ma jutro zaliczonko z angielskiego i zaczela sie uczyc godzinke temu
bijons to juz w ogole ma zaleglosci whui bo artystka to musi napierdalac projekty i w ogole a siedzi sobie i w sumie przeglada fejsa i cos robi
banon to teraz pracuje wiec on odpada z kregu
a ja no to skormnie powiem ze nie zaliczylem zadnego kola w tym semestrze w pierwszym terminie
a co do atmosferu jak juz ktos z nas zasiada to jest tak ze godzina skupienia a potem to pęka i wjezdza tłusta impreska i ogolnie checi samobojstwa wiec super.
Liked by:
Mad Hatter
Tłiter Kurwa Karmynadel