@Czeekoladkaa1235411

Jull

Jaka jest Twoja ulubiona fikcyjna para? 💕 Co najbardziej Cię ujęło w historii ich miłości? Możesz przedstawić nie tylko parę zakochanych, ale również dwójkę przyjaciół, czy rodzeństwo - ważne, by były to dwie osoby, które łączy jakaś szczególna więź. 💞

kaltemarchen’s Profile PhotoMillarca ༶∘˚˳°✧
Maria de Jesus Velarde de San Roman „Marichuy” i Juan Miguel z „Nie igraj z aniołem”. ❤️
Mimo wielu trudności i przeszkód na drodze to pokazali, że są siebie warci. Wiele kobiet i mężczyzn się kręciło wokół nich, ale tak naprawdę nie mogli żyć bez siebie. Ten serial przedstawił naprawdę wzruszającą fabułę, opowieść a także momenty przerażajace do czego potrafi doprowadzić odrzucenie miłości dla tej jednej, jedynej osoby. 🥰😭
Jaka jest Twoja ulubiona fikcyjna para  Co najbardziej Cię ujęło w historii ich
❤️ Likes
show all
kaltemarchen’s Profile Photo

What others replied to:

Jaka jest Twoja ulubiona fikcyjna para? 💕 Co najbardziej Cię ujęło w historii ich miłości? Możesz przedstawić nie tylko parę zakochanych, ale również dwójkę przyjaciół, czy rodzeństwo - ważne, by były to dwie osoby, które łączy jakaś szczególna więź. 💞

show all (8)

Wiesz co, myślałem długo nad tym pytaniem i pozostając jedynie przy parach miłosnych, postaram się wymienić kilka co bardziej wyjątkowych. Po pierwsze, mój sztandarowy przykład - Małgorzata i Mistrz z powieści Bułhakowa. Literacki geniusz i jego ukochana, która, żeby go ratować przekracza wszelkie granice religijno-duchowe, które może przekroczyć człowiek i zostaje za swą miłość nagrodzona.
Conan i Belit z opowiadania Królowa Czarnego Wybrzeża Roberta E. Howarda - oto czarnowłosy, niebieskooki barbarzyńca jedyny raz spotyka kogoś, kogo naprawdę kocha. A śniada, czarnowłosa Belit mówi mu, że jej miłość jest silniejsza od gniewu wszystkich bogów i obiecuje mu, że nawet śmierć nie przeszkodzi jej w ratowaniu Conana (i to jej się udaje).
Zahred i Mira z trylogii Bramy ze złota Michała Gołkowskiego - nieśmiertelny i przeklęty Nadczłowiek, chodząca śmierć i niszczyciel światów, oraz ona - krnąbrna i harda, córka wodza z jakiegoś zadupia, która niszczy sacrum swojego ludu w imię miłości, a potem nie przestaje kochać Zahreda mimo jego klątwy.
Ja też kreuję jeszcze kilka swoich postaci, które są na różnym etapie powstawania, ale mogę je już trochę opisać.
Baldwin i Arda - dziwna para, w przypadku której ciężko mówić o miłości. Ale są sobie wierni i lojalni, połączeni wspólnie przelaną krwią. Kolejne wcielenie szekspirowskiej Lady Makbet (femmes z pewnością, ale wcale nie do końca fatale) oraz kolejnego wcielenia nietzscheańskiego Nadczłowieka, który czekał przez lata na wyzwolenie ducha, którego dokonała ona.
Adler i Julietta - niespełniona, ale najwierniejsza z miłości, przerwana przez wojnę i dziejowe zawirowania. Adler wzdychał do silnej, imponującej mu, nieco starszej kobiety, która jednak nie chciała brać za męża chłopca. Gdy Adler dorastał, mężniał i zdobywał wojenną chwałę, Julietta została porwana, upokorzona i torturowana przez własnego kuzyna, który ostatecznie ją zabił. Miłość, która nigdy nie znalazła szczęścia, pozostała na zawsze w Adlerze, który stał się tym, wszystkim, czym chciał być dla Julietty i do końca walczył o jej pamięć.
Jowan i Avelin - kolejna dziwna para i tym razem ani trochę niemiłosna. Dwa wielkie charaktery, mędrzec, samotnik, mag, człowiek pióra i księgi, łapczywie odkrywający tajemnice świata i ona - tajemnicza, obca czarownica o nieokiełznanej mocy i mrocznej przeszłości, która zapłaciła zbyt wysoką cenę za swoje poszukiwania wiedzy. Sami nie rozumieją losu, który splótł ich drogi ze sobą, ale zrobili to, co mogli zrobić najlepszego - połączyli siłę umysłów.
No i patrzcie, trzy przykłady z twórczości własnej, trzy z twórczości innej.

View more

Language: English