Czy wy też macie w życiu taką osobę, która strasznie was krzywdzi ale nie potraficie od niej odejść?😫
Mnie się udało haaaa !!!
Była 🤐
Nade mną wisi taki pech, że nawet po odejściu całkowitym i odcięciu się permanentnym, i tak docierają do mnie strzały od takich osób, i ich działania odbijają się echem w moją stronę, także tak xD
Zostawię to bez komentarza 🤦🏽♀️
Całe szczęście nie:)
Yes
Nie, zutylizowani
Nie
Już nie. Nauczyłam się izolować od toksycznych ludzi, gdy tylko zobaczę pierwsze red flagi. Potrzebowałam wielu błędów, załamań, łez i toksycznych relacji, by w końcu nauczyć się otaczać tylko dobrymi ludźmi.
hmm... czy ja wiem , nie czuje się pokrzywdzony