A więc poznałam Kingę w szkole, myślałam że to jakaś dziwaczka do póki nie zaczęłam się do niej przekonywać, minął chyba z miesiąc i Kinga i jej rodzice powiedzieli, że mogę z Kingą rozdawać ulotki z ich pizzeri, moją pierwszą myślą było "Dobra czemu nie w końcu to sobota, lepiej poznam Kingę" po tej sobocie zrobiła się jeszcze niedziela, w szkole zaczęłyśmy gadać prawie codziennie, potem Kinga przeprowadziła się do koźla a ja do Kędzierzyna, pisałyśmy ale tylko przez facebook'a, potem byłam na jej urodzinach, gdzie Kinga udawała pijaną, potem wyszło coś takiego,że nasze kontakty ucichły aż do jej poznania Mateusza, potem miałyśmy kłótnię -.- ale jak widać udało nam się pogodzić, teraz Kinga jest dla mnie bardzo ważna ; ** nie oddam jej nikomu !! <33 /@Ania3011
Wyobraź sobie teraz że jesteś na lekcji :> Jest cholernie nudno bo każdy zaspany i ledwo żywy :> nauczycielka czyta głupie regułki ! Co robisz żeby się nie nudzić ? Tylko nie mów że słuchasz pani !