- Zobacz, już się kłócimy. - Tacy już jesteśmy. Kłótliwi. Ty mówisz mi, kiedy jestem sukinsynem, a ja tobie, kiedy jesteś wredna. Czyli właściwie bez przerwy. Nie boję się ciebie urazić. Uczucia szybko ci się zmieniają i znowu będziesz wredną wiedźmą.
"Słyszysz mnie? Podobno wszystkich słyszysz a ja myślę, że to bzdety, wiesz? Jaki byłbyś nieludzki jakbyś słyszał każdego. A może słuchasz tylko jak się klęczy? Albo tylko w kościele? Wtedy ci otwiera się wybiórcze ucho. Tylko, że Mnie nigdy nie zabiorą do kościoła, bo nigdy o to nie poproszę...i nie uklęknę... Więc słuchaj mnie teraz. Proszę o życie słyszysz? Powiem głośniej, błagam Cię o życie"