"to tylko dziecko", uważasz, że to dobry argument, kiedy dziecko zrobi coś złego? Np będzie krzywdziło zwierzę, zepsuje coś drogiego, zniszczy coś obcej osobie lub będzie brzydko dokuczało innemu dziecku?
Nie.
Takie ciągłe pobłażanie dzieciom w przyszłości nie przyniesie nic dobrego.
"Krzywdziło zwierzę" - W jakim sensie, bo jeśli chodzi o dokuczanie psu czy kotu, to zwierzę też ma swoją cierpliwość, nawet to najbardziej cierpliwe i kiedyś ona się skończy i może ugryźć lub zadrapać, bo już ma zwyczajnie dość, a rodzic który wcześniej nie reagował, a dopiero po złym zdarzeniu to cóż 💁🏼♀️ oczywiście wina pójdzie na psa, bo "przecież to tylko dziecko".
Co do zepsucia czegoś drogiego, to zależy co to było, z resztą chciało się pobawić, a dzieci bawią się wszystkim.
Jak zniszczy coś obcej osobie, to dorosły powinien przeprosić i odkupić lub dogadać się z tą osobą.
Takie ciągłe pobłażanie dzieciom w przyszłości nie przyniesie nic dobrego.
"Krzywdziło zwierzę" - W jakim sensie, bo jeśli chodzi o dokuczanie psu czy kotu, to zwierzę też ma swoją cierpliwość, nawet to najbardziej cierpliwe i kiedyś ona się skończy i może ugryźć lub zadrapać, bo już ma zwyczajnie dość, a rodzic który wcześniej nie reagował, a dopiero po złym zdarzeniu to cóż 💁🏼♀️ oczywiście wina pójdzie na psa, bo "przecież to tylko dziecko".
Co do zepsucia czegoś drogiego, to zależy co to było, z resztą chciało się pobawić, a dzieci bawią się wszystkim.
Jak zniszczy coś obcej osobie, to dorosły powinien przeprosić i odkupić lub dogadać się z tą osobą.