Wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? Wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? Wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? Wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy? Wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa? Wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? Wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? Wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz?
Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy.
It's an automatic, I'm like a tragic addict Don't you Turn me on Think that you need a little riddle down the middle, baby Won't you Turn me on Take me for a ride, baby, I know you wanna go Something 'bout me, baby, tells you everything you wanna know"
Nie ma to jak wierzyć w plotki :))) Nie żeby mnie to ruszało czy coś. Ale czasami warto zamknąć mordę i nie napierdalać na kogoś jeżeli nie masz pewności że to co mówią inni to prawda. Najpierw zapytaj tej osoby o której są te plotki. Widać że większość z was nie ma własnego rozumu tylko podporządkowuje się do tego,co powiedzą inni.
Tamten dzień rozdzielił nas na zawsze Tamten dzień oszukał moją wyobraźnię Jeden ruch, rozdzielił nas na wieki Jeden gest, był niepotrzebny nie zaprzeczysz Wiem że nadejdzie ten dzień w którym spełni się mój sen W którym będzie znowu tak jakby narodził się świat Na nowo będę kraść Twych oczu jasny blask Na nowo będę Ci upiększać każdą z chwil...
Co mi dziś zostało, Twoje zdjęcie i wspomnienia Dziś brakuje mi Ciebie no i Twojego spojrzenia Piszę w nocy, a nie w dzień, nocą widzę Cię na niebie świecisz, ale nie jak kiedyś, kiedy byłem blisko Ciebie To gwiazda , która spadła , uderzając w moje serce Nie chcę, aby zgasła , a ona pamięta to miejsce Szczerze to nie wiem i chyba o tym nigdy się nie dowiem , lecz te wszystkie piękne chwilę dalej noszę w sobie Stojąc przed mikrofonem , czuję się jak na spowiedzi Powiedziałem co musiałem wszystko co na sercu leży Wodospad , który płynął niestety już nie może na płacz nie mam siły, Boże wskaż mi dobrą drogę Miałem ta nadzieję, lecz już nie znam tego słowa muszę z prawdą się pogodzić , już przyszła na to pora wiele Kobiet Kochałem, Ciebie nie łatwo zapomnieć Pamiętaj, z ringu nie łatwo się podnieść .
Keep on going you just gotta fight it Keep on going cause It's not too late You can't back down, you can't back down Keep on going you just gotta fight it Keep on going cause It's never too late You can't back down, you can't back down
Nie rozumiem wytłumacz dlaczego jesteś tak chłodna. Jak mam z Tobą rozmawiać jak odbić się od dna. No powiedz coś, no błagam powiedz coś.. Nie rozumiem wytłumacz mi dlaczego jest mi tak smutno dziś? Bez Ciebie nic nie jest jak ma być, serce nie bije jak powinno bić. Nie rozumiem wytłumacz mi dlaczego jest mi tak smutno dziś? Bez Ciebie Wszystko traci rytm i bez Ciebie czuje, że nie chce tak żyć.
Nadal pada deszcz, nienawidzę świata wokół Gdy widzę każdą z łez, co ufała sile pokus Znów czuję niepokój, krzyk amoku z dala dławię Wiem, że to naprawię, że nie mogę zawieść Że nie mogę zanieść Nas tam, gdzie obojętność Bo miłość wstęgą jest, co owija w piękno Gdy czuję Twe tętno, nie ufajmy aortom Jeśli to wspólny horror, nie możemy się potknąć. Idźmy, świata podłość zamieniajmy w uśmiech Idźmy, lecz pamiętajmy o tym, co okrutne. I znowu oczy smutne błyszczą jak monety, Bo wczoraj jak kretyn znów wódkę o sekrety pytałem Niestety nawet, gdy talent skona, Tańcz ze mną dalej w wskazówek ramionach I wiedz, że nie pokona Nas nawet oblicze śmierci, Bo dzięki muzyce już zdołałem ją zwyciężyć.