Jak myślisz - dałbyś/dałabyś sobie radę stając w obliczu jakiejś katastrofy? Co ratowałbyś/ałabyś pierwsze? A może nie byłbyś/abyś w stanie zrobić nic?
Już nie wytrzymam więcej krzyków, zawiści.. coraz częściej brakuje mi sił na ludzi którzy chcą mnie zniszczyć czy coś jeszcze się liczy gdy moje serce milczy?
Dlaczego tak okropnie się odzywasz do kogoś, kogo nie lubisz, jak dziewczyna Kajtka, sam Kajtek czy Parker? Nie wstyd ci pisać takie rzeczy jak na tych screenach?