jak tam? :))
Jak tam...
Dobre pytanie, w sumie nic się nie zmieniło. Depresja to paskudna choroba, naprawdę... Jedna wielka kurwa za przeproszeniem.
Z człowieka cieszącego się życiem zrobiła wraka, niczym góra lodowa z Titanica. Tak właśnie się czuję. Kiedyś byłam takim pięknym statkiem, który był gotowy wypłynąć w nieznane, a teraz jestem zardzewiałą kupą żelastwa, które nie jest godne czyjejś uwagi, no chyba że Panów złomiarzy ;_;
Najgorsze są te wahania nastroju, te ciągle huśtawy emocjonalne. Raz jest super, świetnie, mam ochotę żyć, uśmiechać się, a potem podziwiam drzewa i zastanawiam się, które z nich byłoby najodpowiedniejsze...
Jest źle, nie ma co się oszukiwać, próbuję się ogarniać, a wciąż żyję miłością.
http://youtu.be/JFvl0a2PC0Q
Go on, crush me like a flower rusted
from the rain
Come on, strip me of my power, beat
me with your chains
And if I'm the king of cowards, you're
the queen of pain
I'm rusted from the rain
I'm rusted from the rain
Dobre pytanie, w sumie nic się nie zmieniło. Depresja to paskudna choroba, naprawdę... Jedna wielka kurwa za przeproszeniem.
Z człowieka cieszącego się życiem zrobiła wraka, niczym góra lodowa z Titanica. Tak właśnie się czuję. Kiedyś byłam takim pięknym statkiem, który był gotowy wypłynąć w nieznane, a teraz jestem zardzewiałą kupą żelastwa, które nie jest godne czyjejś uwagi, no chyba że Panów złomiarzy ;_;
Najgorsze są te wahania nastroju, te ciągle huśtawy emocjonalne. Raz jest super, świetnie, mam ochotę żyć, uśmiechać się, a potem podziwiam drzewa i zastanawiam się, które z nich byłoby najodpowiedniejsze...
Jest źle, nie ma co się oszukiwać, próbuję się ogarniać, a wciąż żyję miłością.
http://youtu.be/JFvl0a2PC0Q
Go on, crush me like a flower rusted
from the rain
Come on, strip me of my power, beat
me with your chains
And if I'm the king of cowards, you're
the queen of pain
I'm rusted from the rain
I'm rusted from the rain