Uczę się w liceum. Mamy takiego chłopa co fizycznie jest w miarę ok, ale psychicznie jest upośledzony. Do rzeczy-gość wczoraj zaczął sobie walić i nikt tego nie zauważył. Doszedł ale nie do wniosku a na koleżankę ławkę dalej. I jej rodzice chcą wnieść sprawę do sądu a my mamy być świadkami.
Jprdl no to grubo, ale nie dziwię się wcale, że chcą złożyć sprawę do sądu