Gdyby byłoby się naprawdę szczęśliwym, to raczej romansu by nie było. Choć mój doktor psychologii, raz gdy bylem na studiach na wykładzie przedstawił nam, że kobiety są bardziej skłonne do romansu w pracy niż mężczyźni. Więc ciężko stwierdzić 😉
W 4 technikum, jak w żartach anonimowo napisałem, że kolega się chce zabić bo mówimy na niego "Żydek" bo nie chciał nic dawać xd No i trafiłem do pani psycholog i coś mówiła,że do matury by mnie nie dopuścili zd Trochę szkoda było mi wychowawczyni bo świetna i dobra jest z niej kobita 😔