Chciałbym być zdrowy, ale tutaj w główce. Nie mieć lęków społecznych, depresji i choć robię to od nie dawna, nigdy już nie czerpać ukojenia w samookaleczniu się
Często się nad tym zastanawiałem i wiem, że gdyby było możliwe odciąć się od tego, kim jestem, na rzecz bycia mniejszą spierdoliną, to bym się chyba nie zawahał.