Tak i to był błąd. Dawno temu w szpitalu, zobaczyłem tam pewną osobę i to właśnie do niej wtedy poczułem. Zaufałem niewłaściwemu człowiekowi, który potem nagadał jej kłamstw, w które ona mu uwierzyła. Byłem wtedy jeszcze młody, ledwie dzieckiem. Ten potem jeszcze perfidnie chodził z nią po korytarzu trzymając się za ręce i szczerząc zęby w moją stronę do pokoju. Ja płakałem po tym, bo to wszystko było bardzo bolesne. W końcu on cym*ał, idi*ta podszedł z nią całkiem blisko do mnie, by jeszcze bardziej napawać się swą bezczelnością. Zaczął wtedy coś gadać jeszcze do mnie, nie pamiętam już co w ogóle. Wtedy już nie wytrzymałem i się wnerwiłem. Zawsze miałem tak, że gdy już ktoś mnie doprowadził do łez i takiego stanu tzw. "hajny" np. obrazą na rodziców, to nawet do teraz mi to przypominają i jeszcze czasem opowiadają znajomi ze szkoły że w 20-tu a nie byli mi w stanie dać rady. Ten zwy*odnialec ze szpitala był wtedy ode mnie starszy, jego błąd że nie znał mnie w ogóle, w innym przypadku jestem pewien że by takiej durnoty nie popełnił i nawet nie podszedłby, nie zbliżył się w ogóle wtedy do mnie. Dostał jednego strzała w brzuch i zwijał się jęcząc na podłodze, zaczął go wtedy bronić brat tej dziewczyny niestety byłem już zbyt zdenerwowany i jemu dostało się dokładnie to samo, jeden strzał w brzuch i leży, zwija się i jęczy. Dziewczyny nie uderzyłem, potem się uspokoiłem. Jak już zleciała się pielęgniarka dawno było już po wszystkim, ja na łóżku siedziałem a oni po ziemi się zawijali i jęczeli. Tyle mi wtedy przyszło z mojego zakochania, tyle dobrze że on wtedy szybko dostał karmę za swoje, gorzej że brat jej oberwał także, co można wnioskować że sama dziewczyna tym faktem nie była zadowolona. No, ale cóż. Mówi się trudno, ważne że jej włos z głowy nie spadł. Od tamtego czasu już nigdy więcej nie zdarzyło mi się ponownie poczuć tego co wtedy. Do teraz pamiętam to wyjątkowe uczucie gdy ją wtedy zobaczyłem, no ale było minęło.. https://www.youtube.com/watch?v=lMGo-9tKb90&list=FLuJ3-ZngEBpBNK8x5RFAKZw&index=35

View more