A moja matka pomimo kłótni jest święta Zawsze przebacza Widziała już jak się staczam I pragnie dla mnie mesjasza Szczeniackie wybryki bez opamiętania Używki, melanże wracanie nad ranem Wiadro z maryśki ciut później od chlania Bo pierwsze to w wieku 13 szamałem 14-latek szedł niby na trening Bo miałem z Jiu Jitsu gdzieś krótka przygodę Kimono w torbę, wiśniówka pod pocztą I ostro tak w stójce z wódka za rogiem I było lanie choć nie na treningu Jak dzieciak ma flaszkę pochłonie ją w ciemno Szybko był parter koledzy mnie z gleby zbierali Jak trener, Igor jeszcze jedną Flaszkę nie rundę I straszne bo wkrótce Się każdy tu każdym próbował zajmować Do domu z talonem na miejscu pytali "Coś piłeś?" się buty nie chciały zdejmować Kolejne lata młodości nie inne Nie dziwne ze kiedy mówiłem wychodzę To mama pod nosem mówiła modlitwę Wiec dopowiadałem pod nosem "nie z Bogiem" Łamałem się nie raz, nie srając ze strachu A dusze wkładając w imadło Upadek, wstawanie, upadek, wstawanie A dziś już wiem że było warto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!https://www.youtube.com/watch?v=Zd1lMAo3Ap4
Czy jest osoba, której ufasz i której powierzasz swoje tajemnice?
Tak ;) Jeżdżę po Polsce a ze mną chłopaki Wychowały pięści, upadki i zdrady Wciąż dostaje snapy lecz to tylko szmaty Co mnie potrzebują bo nie mają taty, też nie miałem taty Znów jakaś mała mnie ciągnie do kibla Ja chce miłości, ona daje głowę to kończy się golem jak Ibra! Na ciele blizny jak Ibra Wokół modelki jak Ibra Jej tyłek wielki jak "mmm" Jej tyłek wielki jak wyspa Mam swoją drużynę jak Ibra! Prrr, pah, Ibra! Małe koło jak Manchester Bo gramy po to by wygrać! https://www.youtube.com/watch?v=fDBkLM0glSk
Zgadzasz się, że nie powinno się oceniać książki po okładce?
One tu ciągną mymłoka za kwit, ciągną za fejm, ciągną za weed ciągną za to żeby wbić na nasz klip, żeby z drużyną mieć zdjęcie Twoja dziewczyna to jest dla nas nic, mogę ją mieć, a mogę ją olać na snapchacie dla mnie jest cała jest goła, a Ty oświadczasz jej że Co robisz, co robisz, co robisz, co robisz, co robisz, co robisz Zanim ją pokochasz myśl, co robisz, co robisz, co robisz co robisz, co robisz, co robisz, co robisz, co robisz!?!? Zanim włożysz jej kutasa w pysk powiedz mi co robisz, co robisz https://www.youtube.com/watch?v=e1w6KJsvQYk
Te małolatki i ich pełne piersi Pełne ławki i puste butelki W oczach blaski niczym księżyc w pełni W ustach ruskie fajki, każda się węgli No popatrz nam po pyskach, no popatrz nam po dłoniach My chcemy tylko wygrać, my chcemy tylko WYGRAAAAAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!Raperzy już od dawna tak samo brzmią dla mnie "Lufe mi nabij gdy wchodzę tu na bit i podaj cannabis", no fajnie Jedni o blantach, drudzy o dupach, trzeci o hajsie W tej rapgrze ja to farmer, bo mam do czynienia z buractwem ciągle Lecz się nie martwię ziombel, znów się naprawdę zbombię Później ogarnę forsę, tak sobie wmawiam codzień I chciałbym jeździć Rollsem, zapewnić im byt Nawet wtedy jarałbym Miński Mała, weź prowadź trochę wolniej Bo coś czuję, że zaraz rozbijesz się I choćbym miał popełnić zbrodnię, ziombel Przysięgam każdej mojej mordzie, zrobimy cashSuki zagraniczne jak te fajki Fury zagraniczne jak te fajki Ciuchy zagraniczne jak te fajki Wszystko zagraniczne jak te fajki <3 <3 <3 https://www.youtube.com/watch?v=Km7WFq85xeg
Pale Pale i nigdy nie przestaje ;) Nie kupuję wymuszonego uśmiechu Dla mnie to słaby retusz, weź już tak nie kokietuj Nie dawałaś szansy, że uda mi się cokolwiek Zmieniłaś zdanie co do mnie i gadasz jakoś zalotnie Nikt już nie odwiedza mnie, teraz raczej się zwiedzam, nie? Młodzi ludzie teraz nie patrzą na mnie jak trzeba, wiesz? Nie odbieram też nieznajomych i nie ma mnie Kiedy wydzwaniają po latach żeby najebać Cię Zniknąłem na chwilę by w końcu płytę dać ci, wiesz? Chcieli tą certufarę, pomyślałem grajmy fair Pieprzę hajsy te i zamykam się rapsy piec Teraz z tego tortu jedzmy, pijmy, bawmy się Mówili kuj żelazo póki gorące Mówili rób to śmiało póki jest progres Jestem na lata, nie parę hitów, okej? https://www.youtube.com/watch?v=fcoEOr8rKg4
Znałem w moim życiu wielu amatorów przygód Seks, dragi, dance, weekend latali na przytup Wtedy byłem dla nich śmieciem, NIE CHCIAŁEM WCIAGAĆ SYFU Dzisiaj jadę furą, oni leżą brudni od rzygów Byli panami życia, przez śmierć trzymani w szachu Chcieli być dłużej młodzi, w rozwoju stanęli ze strachu Dzisiaj zamiast na szczyt, mają bliżej do piachu I już nie żałuję ich, choć potrzebowałem czasu, wiem Nie widzisz tego, jeśli siedzisz w tym gównie Myślisz, że wygrasz turniej, chociaż odpadłeś w grupie Jak wbija w Ciebie chuja ziomuś, to nie jest kumpel, Bo prawdziwy przyjaciel w ogień za Tobą pójdzie Nic nie warte znajomości po czasie tracą wartość U mnie z ludźmi, jak z rapem - nie ilość, tylko jakość Zbijam pionę ze strachem, czas lepsze życie zacząć ON DAJE ODWAGĘ, BY CAŁY TEN BURDEL OGARNAĆ . https://www.youtube.com/watch?v=4pu-lKgm-dg
Joint ;) Ziomy wpierdalały prochy jak kartel z Bogoty A ja pisałem nocą ze zdwojoną mocą loco Motywacyjne hasła brzmiały ładnie na murach W dzień potrafiłem zrobić dobrą bańkę na skunach Myślałem że dla dzieciaka to starter akurat Gdybym w to wchłonął dziś jechałbym z Braunem jak Gural Jebać to, młody Simba się bierze za projekt Patrz synu, kiedyś to wszystko będzie twoje Fani, hype, fanki, vibe jak w filmie Choć my nie z tych którzy kalkulują jak się przyjmie Pisaliśmy to dla satysfakcji, nigdy by zarobić W muzyce nie ma kalkulacji, mówiłem kumplowi Choć wtedy miałem jedną parę najszerszych spodni I jedną wiarę, być jak najszczerszym w tym hobby https://www.youtube.com/watch?v=PUpjbK9ygkI
Wymień użytkowników ASKfm, z którymi chętnie wybierzesz się na tygodniową wyprawę. Dlaczego akurat oni?
Dawaj koleżko to krusz, miałem ze 14 wiosen, Dawaj koleżko to kręć, myślałem że świat podniosę, Dawaj koleżko mam chęć, skręć jednego albo pięć, Z daleka od w chuja cięć, o to teraz tylko proszę. Dawaj mordko zajaramy i pogadamy, O życiu, o życiu, o życiu, o życiu jakie znamy, Jakie kochaaamy.. tego tylko chcę. Chcę się ziomek zrelaksować, właśnie w tej chwili Jak kiedyś, tak teraz, na pewno, Kozaczek czas umili właśnie w tej chwili przyszedł na to czas. Dawaj byku jeszcze raz te kozackie pachnidełko, A gdy nadejdzie czas, nie raz, a całe pudełko, Jak pięciogłowy smok, zostanie tylko szok, Zanim wypierdolą drzwi z kopa, albo wpadnie młothttps://www.youtube.com/watch?v=wZ8LV16Sn1E
Tam skad napewno nie wyjdziesz na 2 nogach ;) Ogarnąć sobie wtyczkę taką, że będę mógł kurwa palić do woli Chcę tylko bawić się, bawić i nie liczyć godzin Biały i młody, czarne panny i białe samochody, Biały i młody *.* https://www.youtube.com/watch?v=MLjjMgmWl4A
Żadna bo nie słucham ;) Może to obsesja ryzyka, brudnej krwi że muszę iść aby nie stracić swoich dni, duszy i charakteru czuję niepokój jakby zginąć miał ktoś jakbym miał oddać Bogu z jedną chwilą mój los zmieniamy karty sim, z przodu bloku skoda i ford czają się na mnie jakby miał w domu towar i broń obsesja, znowu obcinam tych których nie znam u większości widzę w oczach widzę gotowość do zeznań frajerzy, jebane pizdy w tej ziemi pucują się o rzeczach których nikt z nich nie przeżył to big bit kamienic, tu nie jeden Andersen powie jak na spowiedzi tobie więcej niż zechcesz co robił, z kim był, kto kim włada na mieście ich świat albo ja któryś z nas ma obsesjęhttps://www.youtube.com/watch?v=Yxz5G4foV0E&list=RD8AvFEZpbnUk&index=2
Bywa różnie ;) Szczeniackie wybryki bez opamiętania Używki, melanże wracanie nad ranem Wiadro z maryśki ciut później od chlania Bo pierwsze to w wieku 13 szamałem 14-latek szedł niby na trening Bo miałem z Jujitsu gdzieś krótka przygodę Kimono w torbę, wiśniówka pod pocztą I ostro tak w stójce z wódka za rogiem I było lanie chodź nie na treningu Jak dzieciak ma flaszkę pochłonie ją w ciemno Szybko był parter koledzy mnie z gleby zbierali Jak trener, Igor jeszcze jedną Flaszkę nie rundę I straszne bo wkrótce Się każdy tu każdym próbował zajmować Do domu z talonem na miejscu pytali "Coś piłeś?" się buty nie chciały zdejmować Kolejne lata młodości nie inne Nie dziwne ze kiedy mówiłem wychodzę To mama pod nosem mówiła modlitwę Wiec dopowiadałem pod nosem "nie z Bogiem" Łamałem się nie raz, nie srając ze strachu A dusze wkładając w imadło Upadek, wstawanie, upadek, wstawanie A dziś już wiem że było warto!!!💖 https://www.youtube.com/watch?v=Zd1lMAo3Ap4
Czy zdarzyło Ci się pociągnąć za hamulec awaryjny np. w tramwaju lub pociągu?
Doba za dobą przed tobą doba Problemy są większe, niż sprawiedliwy podział topa Mętny obraz myśli jakby w żyłach stygła ropa Życie zabiera mi więcej niż magnez i potas Mi nie imponuje to co większości ślepych owiec Znudziły mnie przechwałki ile mam ile mogę Wiesz jak jest lecę na nisko profilowej Ci co cierpią przez mój sukces stali się mym wrogiem 24h ich liczba rośnie ciągle 24h moje życie to ich problem Ode mnie 24h śmiecie chuj wam w mordę W chuju mam co możesz Ja mam układy z bogiem Więcej niż rap to życie z muzyką w tle To nie jest gra, wiemy jak smakuje krew Nie kupisz nas, choć cały świat dzisiaj to sklep Dożywotnio niezależny wypiekam własny chlebMało snu w biegu znów 24h Taki mam życia styl 24h Robić hajs sobą być 24h I nie ma ze coś nie wyjdzie!!!!!!!!!!!! ☢☢☢☢☢💞💞 https://www.youtube.com/watch?v=syhzChzgzH0&index=3&list=PLoLLK6xyB3z8yc0e48GyGSABocCA8FAHi
Mózg (y) To jaranie to chuj, to bluzganie to chuj Skończ z namawianiem, tak zostanie, zmieniać to po chuj? Gdy ruszaliśmy w bój, tam nikt nie mówił stój. https://www.youtube.com/watch?v=mLSyOuT4SGc