Wolisz zawsze załapać się jako pierwszy czy śmiać się jako ostatni?
Nwm . ---------------------------------------------------------------------- Twoje życie na dnie, choć już bywało niżej A więc mam tolerancje, na to co rano widzę Czasem jak wdepniesz w dołek, to kopiesz jeszcze większy Żyjemy w błędnym kole, które ma swe zakręty Chciałabyś śpiewać, tańczyć do rana mi Kochać się do śniadania by jutro zacząć od nowa film Mała Mi róż ma na okularach dziś Nie lubi jak sama śpi, oraz że nie wie o nas nikt Dla ciebie wszystko w koło idealne musi być Ale zgrabnie kusisz tym, łatwopalne dusi dym Hej, nie rozumiem siebie sam wiec czemu niby Ty mnie Tak toleruj moje chore ja Głupia prośba, co weekend to koniec nas Znowu ci się już błyszczą oczka, jakby runął domek z kart Naiwne pytanie czemu znów pijesz sam Znałabyś odpowiedz jak posłuchałabyś ciszy razDla ciebie zawsze trzeba używać jebanych słów Mówić jak do damy, cóż, znowu nam się wali grunt Seks na zgodę nie smakuje już tak samo Przeszywa mnie chłód i żałość widząc Ciebie znów pijaną Wstając obok patrzysz się jak na obcego Paląc obok patrzysz się jak na obcego Jednocześnie kocham Cię i nienawidzę Pokaż w sobie tę dziewczynę, posadź w końcu obok tyłek Ciągle żremy się, z obu stron tyle przewinień Nie będę jeżeli chcesz, romantykiem jak Emil Blef Ha, dziewczynka i suka w jednym, ta delicja i zguba w jednym Nie miałem zamiaru Cię nigdy ranić, bo Wszystkie te ekscesy się biorą z mojej głupawy, choć Wątpię, że szybko nadejdą zmiany to Mogę mimo wszystko wpatrywać się godzinami w niąhttps://www.youtube.com/watch?v=1lfFF0joUqI
Możliwość najlepszego zdjęcia: wschody czy zachody słońca?
Zachód *.* -------------------------------------- Najebac się grubo przed wyjściem z lotniska Pokazać jak się bawi zagranica Polska Przywieźć z powrotem kg kokainy I później to wszytko wciągnąć do nosaKiedy w końcu pojadę na wakacje w tym miesiącuKról na wakacje chce jechać Odpocząć Hajs rozjebać Nie będę niczego zwiedzał Będę chodził po imprezach I mieszkał na imprezach Będę chodził po imprezach I mieszkał na imprezach Będę chodził po imprezach I mieszkał na imprezach Chodził po imprezach I mieszkał na imprezach Będę chodził po imprezach I mieszkał na imprezachhttps://www.youtube.com/watch?v=D0RmXQ_30RI
Gdyby Twoje życie było filmem, jaki byłby jego tytuł?
Nie ma jeszcze Takiego filmu ;) --------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Możesz być skończonym ćpunem i wyjść na prostą Odnaleźć życia sens i urodzić się na nowo Możesz być skończoną dziwką i wyjść na prostą Ja życzę powodzenia stawaj na nogi siostroMożesz być świrem jak ja i rozjebać Polskę (Tak jak ja!) Muzyką od serca przez Skypa grać koncert Możesz wierzyć tak jak ja wierzyć że się uda Świat należy do odważnych, a wiara czyni cuda !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ❤ https://www.youtube.com/watch?v=GDkGnv7H_Q8
Podaj imiona trzech osób którym ufasz (rodzina się nie liczy)
Zaufanie to luksus,więc rzadko nim obdarzam ludzi. Osoby którym ufam one o tym wiedzą a ja wiem że one ufają MI .Nie raz się już przejechałem..,zaufałem i w ten sposób zjebałem.! Śmierć fałszywym Skurwysynom.Karma was prędzej czy później dopadnie ;) ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Jestem zepsuty? Czy to zepsuty świat? On mnie naprawi? Czy ja go naprawić mam? Nikt nie jest święty, wolny od wad Wolność zabija, tak samo jak jej brakhttps://www.youtube.com/watch?v=2tjk1sHTJFs
Stuff ❤ Czasem kocham cie, czasem mam cie dosyć, czasem uspokajasz mnie, czasem strzelasz fochy, po wewnętrznej stronie żył czuję twój miękki dotyk, gdy przenika mnie twój oddech gdzieś po środku nocy, heej, pozwalasz mi cieszyć się tym co mam, z Tobą nigdy już nie będę sam, napełniasz głowę światłem i snami, purpurowa mgła niech będzie z nami, --------------------------------------- Co komu więcej gandzia daje, co zabiera, niech sam wybiera, niech sam wybiera, a nie ktoś inny za Niego decyduje. czy robi coś złego, ja nie akceptuje tego nie. Co komu więcej gandzia daje, co zabiera, --------------------------------------- Unieś w górę ręce, więcej dymu jeśli czujesz to sercem znów poleci buch wiesz co się kruszy ziom, ciągle mielimy plon zapierdalamy nonstop, napierdalamy rap nie tani pop lepkie palce, znów płonie i krusz to leci dla moich ludzi, dla zagubionych dusz całym sobą to chłoń, Ganja Mafia Champion Zapierdalamy prosto tam gdzie leczy nas zielona woń --------------------------------------- Się jara od nocy do rana to trawa Znów zawijam lolka z grama Czacha ciężka ale jest gitara Kocham ten stan kiedy się najaram Wjeżdża ostry chaj pobudza do działania Likwiduje szarość na boisku gała Joint i sport to nie rozłączna para Nie zabroni nigdy tlić mi żadna pała Reprezentuję radosny footbool Radosny rap nie komercyjne gówno Ty powiesz mi bingo jak powiem ci pudło Trudno żebym równo miał sufit ułożony BPP to jest świr czy jesteś zaskoczony Ze starego Mokotowa płynie gadka z loży Jeśli było źle to wszystko się ułoży Tymczasem z Bogiem palaczy pozdrawiam JLB dranie piątka szufla strzała --------------------------------------- Daj marichuaneę daj skuna topa spalimy lolka jaraj to sensi nie koka nie ma to jak bonio man, uskuteczniam aż nie mam oka w płuca mnie uderza chmura głęboka rozrabiaj skuna, rozrabiaj haszysz byle by nie trwało to sto lat przytkaj dyfer pal poluma malolat skuna top, skuna moc, pali lola Bolek i Tola --------------------------------------- Ten słodki dym, co otumania mi zmysły W moim tle gra muzyka, na czele to my tam i tylu statystów Te kieszeń zapycham jak mogę a później rozjebie to w pizdu --------------------------------------- Biała Wdowa, Blue Berry i Amnesia, Grube Lolo to Ganji Mafii sesja, na oczach presja i ciężkie powieki, niech ten stan się nie kończy trwa wieki. Odstawiłem leki, farmakologii narka, wystarczy bletka, top i zapalarka, jadę w okularkach chodź ciemno na ulicach, ty gdzie jesteśmy chyba już nie w Katowicach. Dłonią z uśmiechem macha nam policja, bo to Amsterdam nie polska inkwizycja, tu jestem wolny nie potrzebne kitranie, na oficjalu na legalu kupuję jaranie. Na red light'cie panie zapraszają nas do siebie, ale z nami ta jedyna, Maria Janina, to nie finał bo noc jeszcze długa, chwila moment, łapię bucha. --------------------------------------- Wbij se do łba ta fraze ty niebieska mendo, nadejdzie dzień złapie fazę pod komendą. !!!
nie wiem xD Całe życie pracujesz na szacunek Stracić możesz w sekunde swój dobry wizerunek Obrany kierunek, szczeróść to warunek Twojej egzystencji brak jest tu kadencji Ciężko uniknąć węższącej prewencji Wszystko tu się kręci w obozie zamkniętym Myje ręka rekę dbaj o swoją szczękę Szanuj swoje słowo nie sprzedaj go za nic Pryz nie ma odległości ani granic Jesteśmy razem Hemp Gru joint Dziś twoim lekarzem w porozumieniu z czasem proceder śródmieście wjeżdza na Twą bazę Trzy sześć, właczam faze drażnię twoje myśli Sami swoi ze mną przyszli WKŻP Spotykamy się za plecami mamy mgłę Płacze dzień i śmieje się noc Wrzuć jaja po nich klops, chudy czy pompowany koks Jednymi nićmi szyci, dziel się czym możesz Źle jeżeli żydzisz Teraz juz widzisz to własnie tak wygląda Swój chłopak Bilet za wasze zdrowie bomba.https://www.youtube.com/watch?v=A5e4-UJQd3Q
Nieee,nieee xDWyjęty spod prawa, bandyckie życie, Jeśli się nie boisz, to zapraszam na dzielnice. Reprezentuję, brudne ulice, stamtąd pochodzę, Cztery razy się zastanów, zanim staniesz mi na drodze, Uważaj, bo stąpasz po cienkim lodzie. Jeśli myślisz, że super z ciebie złodziej, Nie zdążysz się obronić, w sądzie, Zaczynają liczyć, ile masz na koncie. Setki kozaków, pękają jak kondony, Możesz być zdziwiony, bo ja jestem. Szacunek i zasady są tutaj najważniejsze, On za mnie ręczy, ja za niego ręczę, Na ten temat mamy, szersze pojęcie. Okradniesz znajomków, to połamią ci ręce, Bądź w porządku, Dobrze radzi hardcorowy MC, Firma! https://www.youtube.com/watch?v=FjvO-c5h9Ug
zdrowie ziomkom, płonie bongo i zielono tu jak w Kongo, przejmujemy Twoje konto pionę zbijam swoim ziomkom... mordo nie masz co się dziwić, że mi bratem każdy ziomek hejter głupio ryja krzywi, że rap idzie w taką stronę W mej pamięci Tupac, Bigie i do łodygi, rozumiemy się na migi ja i mój ziomek!
CR7.Jeśli to życie się kończy No to co? Skoro ona ma mnie, ja mam ją Wchodzę głębiej, jak stąd po bezkres I kocham się z nią tak namiętnie Choć, jesteśmy tylko liśćmi na wietrze Spadając w mrok gdzieś celebrują szczęście Wirując jak w wirującym seksie To jest chyba naszym przeznaczeniem, ejPieprzyć ich, jak pieprzyć śmierć Pozostaje im tylko śmiech Pozostaje im tylko płacz Bo patrzą na siebie po przez pryzmat nas I kurwa mać, mam ochotę dać im w gębę Nim odejdę nigdy więcej tych spojrzeń za siebie I cała energię tobie poświęcę Oddając serce ciPrzysięgam że kiedyś uklęknę Przysięgam zrobię to jak w piosence Nie zważając na słowa Wołając dookoła że jesteś moja Kocham ją, kochamTo się stało bezszelestnie gdzie Miedzy kanapkami z pesto a częstym seksem Przyznaję, serio, było pięknie To rośnie cake algidy I tytoń z HejzemPieprzyć ich, jak pieprzyć śmierć Pozostaje im tylko śmiech Pozostaje im tylko płacz Kiedy patrzą na siebie po przez pryzmat nas I kur* mac mam ochotę dać im w gębę Nim odejdę nigdy więcej tych spojrzeń za siebie I cała energię tobie poświęcę To dla ciebie, ej Dziewczyno to moje Destino Jesteś tą jedną, jedyną jedną, jedyną Weźmiemy miękki koc W nocy będę ci szeptał jaka jesteś dla mnie piękna ze Kocham cie od dawna Choć mówię dopiero teraz Bo się boję znów przegrać Przez to ze kiedys zraniła mnie tu jędza Zabijając jednocześnie resztkę dziecka we mnie Lecz pamiętaj https://www.youtube.com/watch?v=wdfruv8JtxY