No więc: Pojawiło się nowe konto o tematyce Potterowskiej, którego pomysłodawczynią jest właśnie ta pani od tego 'pytania', brawa! :D A ja mam zaszczyt i przyjemność być na tym koncie jako jeden z odpowiadaczy. :3 Będę się podpisywał Albus, bo Lupin już zajęty. :/ (O ile w ogóle będę się podpisywać, bo właśnie widzę, że ktoś tam postanowił odpowiadać bez tego i mam takie deja vu.) Więc jeśli ktoś chciałby tam poobserwować, popytać czy coś to... http://ask.fm/potterheads12
Ach, ten Syriusz. Pracowity był, widzę. ;D Taka wielodzietna rodzina... A właśnie, przypomniał mi się suchar o wielodzietnej rodzinie: Pewna para bardzo chciała mieć dziecko, ale - choć się starali - nie mieli. Spytali się więc księdza o poradę, ten im powiedział, że mają iść w tej intencji do Częstochowy i zapalić tam świecę. Po kilku latach ksiądz odwiedzą ten dom, wchodzi, patrzy - mieszkanie całe wypełnione dziećmi, wszędzie ich pełno, biegają, skakają itd., rodziców nie widać. Pyta się więc dzieci: -Gdzie są wasi rodzicie? A oni odpowiadają: -Poszli do Częstochowy zgasić świecę.
weź mi nic nie mów o Woodstocku. Mam do Kostrzyna - nie wiem czy dobrze odmieniam xD - jakąś godzinę jazdy i miałam jechać, ale po pierwsze osoba na której koncert chciałam jechać była o 3 rano, po drugie, żem się skontuzjowała :C
To dobrze. :3 ~~~~~~~~~~~~~~~ Tak sobie przeglądam internety i natrafiłem na... Woodstock. Jest już pierwsza śmiertelna ofiara Woodstocku. Zmarł z przepicia. A "wSieci" pisze, że jego reporterzy tam byli i streszczają w trzech słowach: Bezwstyd, alkohol, fetor. ~~~~~~~~~~~~~~~ Remus Lupin: "A nie mówiłem? Wiedziałem, że tak będzie!" Remus Lupin2: "Cicho siedź, przecież wiesz, że Ginny, Fred i chyba Tom chcą tam jechać, nie psuj im zabawy". Remus Lupin: "Eeeh, ok. :c"
Polityką interesuję się średnio, natomiast uważam, że trudne tematy należy poruszać. Oczywiście, nie cały czas, ale należy. Uciekając od trudnych tematów niczego nie zyskamy.