Hmm...czego poszukuję. Poszukuję swojego raju na ziemi. Poszukuję miejsca do którego pasuje idealnie, jak puzzel układanki. Myślę, że o to chodzi w życiu - o drogę jaką pokonujemy poszukując swojego raju. Wiele wzlotów jak i upadków. Kiedy już odnajdziesz swój raj wspominasz ile Cię to kosztowało. Ilu wspaniałych jak i fałszywych ludzi poznałeś. Ile pięknych miejsc zwiedziłeś. Ile cierpiałeś. Ile byłeś szczęśliwy. Wspominasz to wszystko i zauważasz jaki stałeś się silny. Tego każdemu życzę.
Myślisz, że pies naprawdę jest najlepszym przyjacielem człowieka?
Ja tak nie myślę, ja to wiem. Miałam kiedyś swojego psa, wabil się Leo. Pamiętam dzień, kiedy jechalam obejrzeć miot. Mój szkrab wyróżniał się od rodzeństwa, gdy jego bracia i siostra bawili się razem on przyglądał mi się tymi brązowymi oczkami. Już wtedy wiedziałam, że to będzie mój piecho.Przeżyłam z nim dużo wspaniałych chwil. Zawsze odprowadzał mnie na przystanek,a gdy wracałam czekał na mnie wesoło merdajac ogonem.Zawsze pocieszał, wywoływał uśmiech na mojej twarzy.Kochalam go jak mały cud..jak mój mały cud.Szczerze, cholernie za nim tesknie każdego dnia.Miałam najlepszego przyjaciela na świecie, mimo że nie nie mówił, a szczekał.Miałam ogromne szczęście, że był moim Cudakiem. Świadomość, że go nigdy nie zobacze boli, ale czym jest życie bez bólu?
Kto jest najlepszym kucharzem, jakiego znasz? Co robi?
Moja mama. Nawet jeśli ugotowała by buta, to byłby to najlepszy but na świecie. Bo to Ona go ugotowała. I wiem, że byłby najlepszy na świecie. Bo Jej.♥ A jednym z najlepszych lekarstwem jest przytulenie się do niej,zaciągnąć się tym dobrze znanym i uwielbianym zapachem..zapachem miłości i bezpieczeństwa.Usłyszeć jej głos,który poznasz nawet na końcu świata wśród miliona ludzi.A gdy widzisz gdy, że jest z Ciebie dumna- pokazuje się na jej twarzy ten wielki, szczery uśmiech.Kocham ją bardzo i powtarzam jej to codziennie.
Niedziela,jak niedziela. Z rana kościół,później obiad z rodzicami. Randka z matmą 2 godziny. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie buszowała w necie sporo czasu, więc żeby wyjść na powietrze to poszłam z Koleżanką się przejść. Mamy swoją "siedzibę", ładnie widać całą okolicę z niej. A teraz dalej buszuje w necie. I w sumie to tyle. ☺☺☺
Oj tak.Jest 4:10.Nie śpię od 2:21 i nie mogę zasnąć.W Tv nic ciekawego,więc trzeba pobuszować w necie.Pff,co z tego,że mam na poniedzialek dużo zadane do szkoły..Pfff,wpierdalanie chipsów popijanie colą i oglądanie Gry o Tron jest bardziej pożyteczne.xD Jestem tak w tyle z Grą o Tron ;-; Jeszcze to przeziębienie.. Dobranoc Wam,a i tym co wstają Dzień dobry!☺
W życiu tego nie przeczytałam/obejrzałam.Nie wypowiadam się na ten temat. Ale strasznie mi się śmiać chce gdy widzie te 14-latki,które tak bardzo są "fankami" tego. Błagam Was. Błagam.
Jakie jest Twoje ulubione przekleństwo? Dlaczego akurat te?
Zacznę od tego,że przekleństwa cieszą się taką popularnością z powodu swojej dźwięczności.Pozwwalają się wyładować emocjonalnie,a szczególnie polskie przekleństwa.W sumie,używam wszystkich. xD Jednak ograniczam sie teraz,kiedyś nie było zdania bez przekleństwa. ;-;
Ograniczenia są dla mnie słabościami.Nie lubię mówić Komuś o moich słabości.Źle się z tym czuję.Tak..słabo,jak to słabości.Znam swoje ograniczenia.☺☺ Generalnie trzeba się ogarnąć zacisnąć zęby i pięści i walczyć z tymi słabościami lub ograniczeniami.O tak..☺☺
•męskie perfumy •spalająca się siarka •benzyna •nowa książka •powietrze po deszczu •kwiaty śliwy •zapachowe świece •świeżo skoszona trawa •tytoń To chyba wszystko z tych ulubionych. :)))
Hmm..sumienie.Wytyczna uczynków.Podpowiada nam co dobre i co złe.Jak patrze na ludzi poważnie zastanawiam się,czy niektórzy mają sumienie,śmiem wątpić.Mnie osobiście sumienie nie gryzie zbyt długo,ale jak gryzie to jest strasznie brutalne.
Myślisz że zazdrość to coś co mamy juz od urodzenia. Czy może wyrabiamy ją sobie wraz z wiekiem? Podoba Ci się coś takiego jak zazdrość? Co ona w ogóle oznacza? :')
Zazdrość to jeden z objawów niewiary w samego siebie. "Poziom" zazdrości w człowieku zależy od niego samego. To oczywiste że zazdrościmy.Nikt nie jest silny jak skała. Nikt. :)))
Raczej nie,ale mam takie pudełko z zdjęciami i innymi pierdołami które uwielbiam przeglądać,bo mam z nimi dużo wspomnień. :) W sumie,nie wiem po jaką cholerę to trzymam,ale znowu z drugiej strony nie wyobrażam sobie tego wyrzucić.;_; Po za zdjęciami są to raczej..dziwne rzeczy. xD Nie będę się rozpisywać co to jest,oszczędzę wam tego. :)))
Ja chcę iść 20 marca na Zbuntowaną.Niezgodna to byś świetny film,mam nadzieję ,że kontynuacja też będzie tak dobra.Najbardziej podoba mi się gra Ericka granego przez Jaia Courtney'a.Genialnie zagrał czarny charakter i miał super stylizację.Bez wątpienia podobała mi się gra Shailene Woodley.Uwielbiam ją,a ten cały Four mnie nie zachwycił.Ale strasznie się wkurzyłam jak zabito Willa. ;_; Grrr...
Myślę,że tak,ale nie wyobrażam sobie tego jako leżenie na chmurkach i jednorożce.Coś musi być,ale nie potrafię sobie wyobrazić tak konkretnie co to jest.☺