Ale ale, nic z tych rzeczy, jest tych ludzi tyle samo co kiedyś, tylko teraz poziom życia jest już tak wysoko że udaje się ich odratować gdy przesadzą, poza tym robią to bo sobie nie radzą oczywiście a to dlatego bo są słabi, a to też się łączy z tym, że teraz słabi mogą łatwiej niż kiedyś przeżyć. Ponadto, poradzenie sobie z problemami wymaga wysiłku dużo większego niż otwarcie butelki, odwagi również, żeby spojrzeć na swoją małość a nie pompować się sztucznie i chwilowo różnymi używkami, i naprawdę spróbować ją przezwyciężyć. Są też zwyczajnie głupi i ślepi, nie widząc że wiele rzeczy na które teraz ich zwyczajnie nie stać, mogliby jak najbardziej sobie załatwić gdyby odsunąć w czasie natychmiastową gratyfikację, jaką dają np. używki ale to wszystko jest niepopularne i trudne.