czyli nie na wszystkie?
Powiedzmy, że niektóre pytania traktuję pół żartem, pół serio. Niektóre są tak płytkie, wścibskie itp.. że nawet na nie nie odpowiadam, albo odpowiadam w taki sposób, że ludzie myślą sobie coś innego niż jest w rzeczywistości... I to jest zabawne, jak łatwo niektórzy dają sobie wmówić co nieco, zamiast po prostu się ze mną spotkać, i zapytać wprost. ^^