W sumie może być. Dziś wstałam sobie o 12, posprzątałam coś tam w pokoju, zjadłam obiad, poleniłam się i o 16 wyszłam na rower i zabrałam że sobą Fado ↓. Jeździłam z nim aż do 20. Byłyśmy nad jeziorkiem i jeździliśmy po lasach. Przejechaliśmy około 30 km. Ogólnie super z niego piesek