Z łatwością przychodzi Ci godzenie się po kłótniach?
Zdecydowanie nie, nie lubię pierwsza podawać ręki. W dzieciństwie gdy ktoś miałam przeprosić, trochę czasu musiało upłynąć. Czasami nawet schodziło pół dnia. Teraz mam tak samo.
Nawet gdy wina leży po mojej stronie, czekam aż ktoś pierwszy wyciągnie rękę. Rzadko kiedy pierwsza ją wyciągam.
Jak coś komuś nie pasuje, to ma problem. Mam swoje zasady, których się trzymam.
Nawet gdy wina leży po mojej stronie, czekam aż ktoś pierwszy wyciągnie rękę. Rzadko kiedy pierwsza ją wyciągam.
Jak coś komuś nie pasuje, to ma problem. Mam swoje zasady, których się trzymam.