Samookaleczenia- temat wzbudzający wiele kontrowersji. A Ty co o tym myślisz? Uważasz, że to naprawdę może w jakiś sposób pomóc? Dlaczego ludzie to robią, czy nie widzą innych rozwiązań? Widziałaś kiedyś kogoś z ranami, które sam sobie zadał? Jaka pierwsza myśl przeszła Ci wtedy przez głowę?
w żaden sposób,to nie pomoże w rozwiązaniu problemu,problemy tak szybko nie zniknął,a blizny zostanął,samookaleczenie w końcu staję się uzależnieniem,zawsze jest lepiej otworzyć się przed drugim człowiekiem i poprosić go o pomoc,np.psycholog,ale nie siedzenie w kącie z żyletką,i płacz jak to jest zle i nie dobrze :) Nie widziałam jeszcze takiej osoby,i w sumie to jestem zadowolona,bo nie wiem jak mogłabym jej pomóc.
ktoś musiał ją najwidoczniej ostro skrzydzić,ma słabą psychike,i ciężko jej się z tego pozbierać,dzisiaj jest strasznie dużo takich osób,i dla nich mało kto wyciągnie reke,żeby pomóc,to jest smutne :)