@kidRitchie

Ask @kidRitchie

Sort by:

LatestTop

Related users

###4 : p.s. Przeczytałem część Twoich odpowiedzi, nie wszystkie, jeśli sie myle w czymś, to przepraszam :) tak mi się tylko wydaje :)

W niektórych kwestiach się mylisz, w niektórych nie. Ale to dobrze. Źle bym się poczuła, jakby ktoś przeszył mnie na wskroś po przeczytaniu części moich odpowiedzi.
Tym bardziej, że jest ich dużo, a więc zapewne nudnym zajęciem byłoby przeglądać je wszystkie ;-) Podziwiam, że i tak chciało Ci się czytać jakąś część.

###3 :Twój charakter jest.. piękny. To cieszy, że zamiast naszego pokolenia istnieją także tacy ludzie jak Ty. Mimo, że jestem zupełnie inny niż Ty, to i tak wielki szacunek do Ciebie trzeba mieć. Jesteś wielkim człowiekiem.:)

Oczywiście. Są ludzie wyjątkowi oraz Ci, którzy "wykraczają poza normę, tworząc nową". Mam na myśli te osoby mówiące, jak to bardzo są inne, wyjątkowe oraz wiedzące, czego chcą od życia. Mówią o swojej niepowtarzalności, a tak naprawdę tworzą nową normę.
To, że ktoś jest inny nie oznacza, że w jakiś sposób lepszy lub gorszy.
Ale jest jedno ale. Kiedyś dla kogoś każdy może stać się wyjątkowy.
Każdego człowieka ktoś kocha, nie tak bez powodu. Ktoś może być dla innych osób nikim, a dla tej jednej całym światem. Takie jest moje zdanie.
Jeszcze raz dziękuję za miłe słowa, cieszę się, że ktoś tak o mnie myśli ;-)

###2 :Wydaje mi się, że zamiast pogadać ze znajomymi o wszystkim i o niczym, Ty wylewasz złość, smutek, swoje emocje między innymi w pisaniu? Tutaj, możliwe, że piszesz coś dla siebie. Pamiętnik czy co kolwiek. Tak mi się wydaje. Mimo, że nie jesteś jakąś "iprezowiczką" to i tak

Wylewam emocje na sobie, nie chcę czuć się ciężarem. Oczywiście, są osoby, którym mogę powiedzieć pewne rzeczy i podzielić się uczuciami, a one mnie wspierają.
Chociaż uważam, że to bez sensu wylewać uczucia w ludzi i obarczać ich problemami, mogą 'zatonąć', a my i tak nic z tego nie będziemy mieli. Lepiej wylać to na płótno, bo może powstać coś pięknego, ale robię to równie rzadko.
Nie piszę pamiętnika, choć robiłam to jako dziecko. Obecnie czuję do tego silną awersję. To bezcelowe... Nie można opisać wszystkiego, jak i nie wszystko jest warte opisania, a kolejność zdarzeń to jakaś papka...
Milion idei z chwilą dotknięcia papieru tudzież klawiatury pryska jak bańka mydlana, kiedy uświadamiam sobie, jak śmieszne i nikłe są moje zapiski. Bezużyteczne, wstydliwe...

###1 :Czytam i czytam Twoje odpowiedzi i dochodzę do wniosku, że jesteś osobą skrytą. Nie rozmawiasz za dużo z ludźmi, 'unikasz ich'. Jednak Twoje odpowiedzi mimo to są rozbudowane, nawet bardzo. Jesteś bardzo mądra. Dużo czytasz książek (tak mi się wydaje oczywiście)

Ludzi nie unikam. Po prostu od jakiegoś czasu wolę trzymać innych na dystans i mniej ufam. Oraz wiele, wiele innych, ale... To chyba nie jest takie ważne. Choć bardzo miło mi się zrobiło, gdy przeczytałam to, co napisałeś ;-)
Co do książek - problem w tym, że mam bzika na ich punkcie. Uwielbiam czytać.
Czytam te książki, które zainteresują mnie swoją fabułą. Nie ograniczam się do konkretnych gatunków, ponieważ idąc tym tropem można przegapić naprawdę wiele perełek.

Zbliża się jesień. Jaki masz sposób chłodne jesienne wieczory ?

Trooooth’s Profile PhotoNiezapominajka.
Koc+gorąca czekolada+Sherrilyn Kenyon/Becca Fitzpatrick/Kyōsuke Motomi+anime/dramy/telenowele+classic rock
Taką mam wizję na tę jesień, chociaż muszę powiedzieć, że jesień jest cudowna, zima też, nie należę do osób "chandrujących" w tych porach roku.

Jakie jest Twoje zdanie na temat licealistek/licealistów, ktorzy nie mieli dziewczyny/chlopaka, nie całowali sie ani nie doznawali kontaktów płciowych? Czy takie rozwiązane jest dobre czy raczej będące rzeczą do wyśmiewania sie?

Nie przeszkadza mi to, tak samo, jak nie przeszkadza mi, kiedy licealiści mają dziewczynę/chłopaka, całują się i doznają kontaktów płciowych. Jeśli człowiek potrafi we wszystkim zachować zdrowy rozsądek, odpowiedzialność i ogólnie jest szczęśliwy, to znaczy, że jest dobrze.

Narozrabiałe(a)ś. Zostałeś osądzony(a) i skazany(a) na karę 12 godzin oglądania TV. Jaki program by Cię wykończył? Co najbardziej denerwuje Cię w telewizji?

KrwaweTrampki’s Profile Photoяєℓ
Hm, żaden. Gdyby zapuścili coś wartościowego, to super, a z drugiej strony trochę godzin odmóżdżaczy też mogłoby mi dobrze zrobić. Generalnie, ciągle myślę za dużo, co nie pozwala mi prawdziwie odpocząć. A gdybym miała dość bezsensu i głupoty, mogłabym się po prostu pogrążyć w swojej fantazji.
Nic mnie nie denerwuje w telewizji, bo jej nie oglądam :P Nie jestem jakimś tam miszczem mędrcem, po prostu Internet zastępuje mi to medium z nawiązką. W TV dobre, ciekawe programy przeplatają się z dennymi, łatwo wpaść w pułapkę marnowania czasu na te pierdoły. Wadą jest to, że wybór jest ograniczony, a kiedy już leci Twój ulubiony serial, czy program, musisz dostosować swój plan dnia do godziny emisji.
Telewizora używam, kiedy mam ochotę obejrzeć jakiś film w dobrej jakości i większym formacie ;)

Gdybyś dostał/a kopertę z datą swojej śmierci otworzył.a byś ją czy bała byś się tego? :)

mnbvcxz1523’s Profile Photoвℓα¢к яαιивσω ♂
Odpowiadam zakładając, że coś takiego jest możliwe, ludzki los jest z góry przesądzony i w środku znajdowałaby się faktyczna data mojej śmierci. Oczywiście takie założenie jest absurdalne, ale czasem warto sobie pogdybać...
W sumie... Otworzyłabym. To by oznaczało, że do czasu mojej śmierci, mogę, bez większych obaw o swoje życie, uprawiać sporty ekstremalne, czynić totalne głupoty, bawić się itp. No i działałoby to dość orzeźwiająco, kiedy złapałby mnie leń: "Możesz się dalej bezproduktywnie i smutnie opierniczać, ale pamiętaj, że jutro/za parę miesięcy/pięćdziesiąt lat będziesz mieć mały problem". Pomocne w ustaleniu priorytetów: "Naprawdę chcesz ten czas spędzić zakuwając na historię? Zupełnie niepotrzebny 'bardzo dobry' na świadectwie znaczy dla Ciebie więcej, niż twoje szczęście i zdrowie psychiczne?". Zmuszające do zadawania sobie pytań: Po co robię to, co robię? Robię to dla siebie? Co mi to daje? Czy chcę to robić? Czego właściwie chcę? Czy moje aktualne zachowanie ma sens?
Wszyscy wiemy, że kiedyś umrzemy, ale w to nie wierzymy, zwłaszcza w młodym wieku. A nawet gdy już to sobie w pełni uświadamiamy, niepewność dnia i godziny daje nam poczucie, że "jeszcze mamy trochę czasu". W efekcie marniejemy z dnia na dzień. A potem bum - i nas nie ma.

View more

SAMOBÓJSTWO-TCHÓRZOSTWO WOBEC ŻYCIA CZY ODWAGA WOBEC ŚMIERCI?

preeeeeezes’s Profile PhotoDO ZAJEBANIA JEDEN KROK.
Samobójcy dzielą się na tych, którzy żyją w rozpaczy i potrzebują pomocy i na tych, których życie po prostu nie kręci. Reinkarnacja, te sprawy, każdy spełnia się tak jak może, na polu, na którym ma potrzebę. Jeżeli ktoś czuje się spełniony i nie widzi sensu dalszego życia to ma moje błogosławieństwo, reszcie z całego serca życzę, aby znaleźli pomoc zanim będzie za późno.

Co Cię najbardziej wzrusza?

preeeeeezes’s Profile PhotoDO ZAJEBANIA JEDEN KROK.
Jestem bardzo wrażliwą osobą i wzrusza mnie ogrom niepozornych rzeczy. Mogę zalać się łzami na proste, i dość niespodziewane dla mnie, gesty przyjaźni. Mogę też wzruszyć się widokiem ludzi okazujących swoją dobroć. Niewiele trzeba, by moje oczy zaczęły migotać, kiedy spoglądam w gwieździste niebo. Drobne gesty, piękno natury, uczucia, filmy, muzyka, literatura... To wszystko potrafi sprawić, że moja wrażliwość zostanie znacznie pobudzona.

masz swój autorytet ? ;)

Nie, nie wierzę w autorytety. Fajnie mieć kogoś za wzór, ale próby naśladowania go i tak nie mają sensu, bo po prostu on nie jest naszym sobowtórem. Żyje w innym środowisku, ma inny charakter itd. Kto wie, może będąc w mojej sytuacji zdecydowałby się na zupełnie inny tryb życia, niż ten, który mi obecnie imponuje. Wolę znajdować sobie anty-autorytety, w swoim otoczeniu. Ludzi, którymi nigdy nie chciałabym się stać. Po prostu staram się postępować odwrotnie, niż oni.

Czym jest dla ciebie wyobraźnia? Masz swoją definicję tego słowa?

Tym, co pcha mnie do przodu, hamuje, wznosi, spycha w przepaść, wciąga, wyciąga, przynosi ulgę i przede wszystkim rozpala we mnie życie. Poza tym jest czymś, czego do końca nie rozumiem, nie znam i nie kontroluję.

Jakie masz marzenia, cele w życiu? Masz może listę jak "bucketlist"?

Zaplakana’s Profile PhotoLalalala ∞
1. Odwiedzić wszystkie kraje, które mnie interesują, ze Stanami Zjednoczonymi i Japonią na czele.
2. Skończyć szkołę.
3. Zdać egzamin na prawo jazdy.
4. Stać się bardziej pewną siebie.
5. Być bezpieczna, także finansowo.
6. Wyjść za mąż.
7. Zobaczyć kiedyś na żywo Jang Geun Seok'a.
Mam coś na podobieństwo takiej listy. Zazwyczaj są to jakieś niezbyt istotne rzeczy, które chciałabym zrobić/dokonać, coś w stylu "obejrzeć wszystkie odcinki telenoweli 'Cuidado con el ángel'" czy "kupić interesujące mnie książki".

Next

Language: English