Hej Marszelina
Ale czemu tak z sz? Kojarzy mi się z tymi piankami marshmallow, co wyglądają jak niebiańskie chmurki a smakują jak fałszywy ulep cukrowy. Ale korzystając z okazji, powiem dzień dobry i na prawdziwą osłodę dodam zdjęcie rudego wojownika. (zmęczonego oczywiście)