@kidRitchie

Ask @kidRitchie

Sort by:

LatestTop

Previous

Czy matka może pogodzić się z cierpieniem dziecka ?

Mieć dziecko, a być matką to różnica.
Posiadając dziecko nie interesuje Cię jego los, masz wiecznie tysiące innych zajęć, które niekoniecznie dotyczą malucha. Nie martwisz się jego losem, masz je gdzieś.
Matka zawsze będzie miała w głowie szczęście pociechy, będzie dążyła do tego, by latorośl miała jak najlepsze życie, jak najlepszy byt. Będzie się opiekowała, szkoliła, krzyczała, całowała, przytulała itd. Będzie przyjacielem, doradcą, pomocnikiem aż do momentu gdy stwierdzi, że dziecko potrafi samo o siebie zadbać. Ale nawet gdy potomek osiągnie pełnoletność, to i tak niczego nie zmienia. Matka ma w sobie poczucie odpowiedzialności i typową miłość matczyną, której nikt nie zagnie. Będzie do śmierci martwiła się o swoje dzieci i ich doglądała, bo taki jej los.

Related users

Czym według Ciebie jest miłość? Bardziej przez nią cierpimy czy może jednak daje mam bezgraniczne szczęście? Co myślisz o dzisiejszej miłości?

Dzisiejsza miłość? Coś takiego nie istnieje, miłość zawsze była i będzie taka sama. Pewnie masz na myśli związki nastolatków, ale to przecież nie jest miłość, więc nie powinno się tego nazywać w ten sposób. Eksperymentujemy, wiążemy się, porzucamy, pieprzymy, po czym przechodzi nam po paru miesiącach, taka jest natura zauroczenia, tylko że kiedyś były inne zasady, więc działo się w to inny sposób.
Odwzajemniona miłość jest dobra, daje nam szczęście, to na pewno. Cierpimy nie przez miłość, ale przez problemy, które za nią idą, choćby zakochanie w kimś nieosiągalnym, czy problemy w związku, bądź problemy partnera. Sama miłość jest piękna, póki trwa.
Czym według Ciebie jest miłość Bardziej przez nią cierpimy czy może jednak daje

Czy przyjaźń damsko-męska ma sens, gdy jedna osoba kocha drugą, jednak tamta z kolei uznaje przyjaźń i nic więcej ?

Niby ma sens, gdyż przyjaźnią się i czerpią z tego radość. Ale ta jedna zawsze będzie odczuwać niedosyt, bo chciałaby czegoś więcej i z czasem to nie będzie dla niej komfortowe. Aż w końcu nie wytrzyma i albo zerwie tą przyjaźń, bo będzie jej sprawiać ból, że na nic więcej nie może liczyć, albo będzie nalegać na tamtą osobę, że może jednak coś z tego będzie.
Uważam, że nie ma długich relacji damsko-męskich, które nie zaowocowały by pożądaniem. Bez znaczenia, która ze stron zerwie relację pierwsza i wycofa się, albo zrobi krok do przodu, efekt będzie ten sam.

Może jakiś cytat na wieczór?

"Nie ma celu Twojego istnienia. Więc, po co dalej żyć? Stajesz się nikim.
Twoja egzystencja traci sens. Pozostaje tylko wegetacja.
Ból, cierpienie, walka, to wszystko traci znaczenie.
Tylko dzięki spojrzeniom innych ludzi, nasze życie naprawdę nabiera sensu.
Jeśli nikt nie zwraca na Ciebie uwagi, jest tak, jakbyś w ogóle nie istniał."

Ostatnio przeczytałam coś, co mnie wbrew pozorom rozśmieszyło. A mianowicie "Ząb za ząb, oko za oko to czemu dupa za pieniądze?" A Ty umiał(a)byś odpowiedzieć na pytanie zawarte w cytacie?

"Ząb za ząb", a "dupa za pieniądze" to dwa różne stwierdzenia. Nie powinno się tego łączyć w całość.
Cytat: "oko za oko, ząb za ząb" oznacza zemstę oraz wymierzanie sprawiedliwości.
Natomiast "dupa za pieniądze" to prostytucja. Z resztą, jeśli ktoś nie chce to nie musi tego robić, dlatego nie rozumiem, jak te dwa zdania mają się do siebie?
Przykładowo, jeśli jakiś facet zgwałci kogoś z Twojej rodziny, a Ty zechcesz wymierzyć sprawiedliwosć to zrobisz gwałcicielowi dokładnie to samo, ale przecież nie dasz mu za to pieniędzy. Toteż ten cytat nie ma najmniejszego sensu.

Wyobraź sobie.. budzisz się rano (ok. 9), wyglądasz przez okno - słońce świeci, ptaszki ćwierkają i w ogóle, pięknie. Co robisz? Wstajesz i wykorzystujesz dzień czy wracasz do spania?

kurogitsune’s Profile Photoyoshi
Jak już się obudziłam, to wstaję, co się będę męczyć z ponownym zaśnięciem. No chyba, że chce mi się dalej spać, ale to jest możliwe tylko, jeśli obudził mnie budzik, a jeśli to był budzik, to znaczy, że za jakąś godzinę muszę się gdzieś wybrać, więc i tak nie mogę wracać do spania.
Wyobraź sobie budzisz się rano ok 9 wyglądasz przez okno  słońce świeci ptaszki

"Jesteśmy inni choć naprawdę tacy sami"?

Człowiek jest człowiekiem. Łączą go potrzeby, wygląd fizyczny - zazwyczaj dwie nogi, dwie ręce, dwoje oczu. Należymy do tego samego gatunku, lecz każdy jest inny pod względem fizycznym, psychicznym. Każdy człowiek ma inne rysy twarzy, inne zainteresowania, poglądy, uczucia, ale nadal należy do gatunku ludzkiego. To czyni go innym, choć naprawdę takim samym.

Co sądzisz o robieniu sobie tatuaży z imieniem ukochanej osoby? ;d

sprzedamneerke’s Profile Photosamotny wilk
Ach, to takie głupie, bo przecież mogą się rozstać i co wtedy z tatuażem, och, ach. Na tatuażu zawsze można zrobić inny, to po pierwsze. Po drugie, idąc tym tokiem myślenia, po co para decyduje się na małżeństwo/dzieci/seks/słowa "kocham cię", "nie zostawię cię"? Przecież mogą się rozstać! Nie mam nic przeciwko takiej praktyce, każdy odpowiada za swoje decyzje i za swoje ciało.
Co sądzisz o robieniu sobie tatuaży z imieniem ukochanej osoby d

Gdyby istniała możliwość dobrania wszystkich wymiarów ciała (np. wzrost, waga, długość palców itd.) to jak byłoby ono przez Ciebie dostosowane?

Wzrost 169, pełne i krągłe uda, ale nogi smukłe i długie; płaski brzuch, drobne ramiona i ręce, długie palce (ale nie za długie i nie za chude); owalna twarz, mały nosek, duże oczy i usta. Wymiary 85-70–85, takie kiedyś Elvis Presley podał jako idealne dla jego dziewczyny, więc pasowałoby mi być w typie króla :v

Jak uważasz, ludzie robią słusznie uznając Nowy Rok jako nowy początek?

kurogitsune’s Profile Photoyoshi
Nie. To po prostu data w kalendarzu. Zmienić lub zacząć coś od nowa można w każdym miesiącu i dniu tygodnia. Trzeba tylko ruszyć tyłek.
Te całe "zaczynam od nowego roku! A jak! A co, że co!" to przeważnie obiecanki cacanki i okłamywanie samego siebie.

Często utożsamiasz się z postaciami z książek/seriali/filmów?

postmortnine’s Profile PhotoHris
W książkach/serialach/filmach często znajdę mojego ulubieńca. Wówczas wyobrażam sobie, jak JA zachowałabym się na miejscu danej postaci, w jaki sposób poprowadziłabym rozmowę, jak zachowałabym się na jego miejscu. Często też "podkradam" cechy różnych bohaterów do swojej osobowości.
Często utożsamiasz się z postaciami z książekserialifilmów

Uważasz że Twoje obecne życie jest lepsze od tego dawnego? Dlaczego? Co w największym stopniu ukształtowało Twój sposób bycia?

KrwaweTrampki’s Profile Photoяєℓ
Dobre i złe rzeczy zdarzały się i będą zdarzać, do obecnych jeszcze po prostu nie przywykłam, jednak wydaje mi się, że trochę poukładało mi się w głowie, więc chyba teraz mam "lepsze życie", choć nie ze wszystkiego jestem zadowolona.
Mianowicie, zaczęłam się zmieniać, hormony szaleją i tak dalej, coraz częściej głęboko rozmyślam nad sobą i nad swoim życiem, użalam się - mówiąc wprost, stałam się pesymistką, choć wcześniej tego nie zauważałam. Coraz więcej czasu spędzam w internecie i odsunęłam się od ludzi... W każdym razie, zabrnęłam w to na tyle daleko, że teraz nie bardzo wiem, jak przestać, często się załamuję i przeżywam, kiedy dzieje się coś dla mnie przykrego. Straciłam kontrolę nad emocjami i nie umiem jej odzyskać.
Zdaję sobie sprawę z tego, jak żałośnie musi to brzmieć, ale taka jest prawda. Jestem przekonana, że gdybym w odpowiednim momencie powiedziała sobie "Przestań, ogarnij się, wyjdź z domu i idź żyć", to byłabym pewnie teraz o wiele szczęśliwsza. Ale cóż, wyszło jak wyszło...

View more

Uważasz że Twoje obecne życie jest lepsze od tego dawnego Dlaczego Co w

Z serii dziwnych pytań: Czy wokaliści/ członkowie zespołów/ raperzy etc. słuchają swoich utworów muzycznych? Może słuchają utworów innych muzyków z tego samego gatunku muzycznego?

Gdybym była Beethovenem, wychodziłabym na taras, włączała muzykę na iPhonie z "IX symfonią", ludzie zbieraliby się, a ja tylko stałabym dumnie i pokazywała, że mają mnie wielbić... Więc tak, myślę, że słuchają, a niektórzy nawet czują się jak ten Beethoven z mojej fantazji na tarasie.

Next

Language: English