Czy wierzysz wmiłość od pierwszego wejrzenia?
Kiedyś wierzyłam w dużo rzeczy...
Wierzyłam w życie jak z bajki...
Wierzyłam w szczęśliwe zakończenia...
Wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia...
Wierzyłam, że to co sobie człowiek zaplanuje spełnia się na pstryknięcie palca...
Teraz czy wierzę w te wszystkie magiczne - jakby nie było - rzeczy ? Nie mam pojęcia, od czasu tamtych refleksji moje podejście do życia, do ludzi, do przeznaczenia - które gdzieś tam na nas czeka - dużo się zmieniło. Większość wymienionych podpunktów prysło... jedyna rzecz w jaką wierzę to chyba to, że coś jest nam pisane, ale nikt z nas nie wie dopóki do tego nie dojdzie... nie ważne jaką drogę mamy przejść, coś jest napisane. Miłość od pierwszego wejrzenia ? Może i wierzę, może mam nadzieję, że to jest to coś. Teraz jestem za młoda by o tym myśleć i udzielać jasnej odpowiedzi, poczekajmy kilka lat, wtedy się przekonamy...
Wierzyłam w życie jak z bajki...
Wierzyłam w szczęśliwe zakończenia...
Wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia...
Wierzyłam, że to co sobie człowiek zaplanuje spełnia się na pstryknięcie palca...
Teraz czy wierzę w te wszystkie magiczne - jakby nie było - rzeczy ? Nie mam pojęcia, od czasu tamtych refleksji moje podejście do życia, do ludzi, do przeznaczenia - które gdzieś tam na nas czeka - dużo się zmieniło. Większość wymienionych podpunktów prysło... jedyna rzecz w jaką wierzę to chyba to, że coś jest nam pisane, ale nikt z nas nie wie dopóki do tego nie dojdzie... nie ważne jaką drogę mamy przejść, coś jest napisane. Miłość od pierwszego wejrzenia ? Może i wierzę, może mam nadzieję, że to jest to coś. Teraz jestem za młoda by o tym myśleć i udzielać jasnej odpowiedzi, poczekajmy kilka lat, wtedy się przekonamy...