to bylo tak że babka od polskiego zrobiła nam jak to ona nazwała 'festiwal beletrystyki' i każdy z nas miał przygotować prezentacje jakiejś książki, którą sam sb czytał, a na koniec glosowalismy na najlepszą. I tą najlepszą wszyscy musieliśmy przeczytać jako lekturę xd fajna sprawa xd