Ojoj, no to może opowiem. Moja mamusia była fanką Michael'a Jacksona i Depeche Mode. Włączała często podczas ciąży właśnie tych wykonawców i tak jakoś przez brzucho się zaraziłam. Urodziłam się praktycznie dzień przed koncertem MJ w Poznaniu i czasami mam wypominane, że spieszyło mi się na świat. W wieku 2-5 lat moja mama mogła iść ze spokojem do sklepu na drugą stronę ulicy, wystarczy że sadzała mnie przed telewizorem i włączała kasetę (dla gimbów: takie większe coś, co wkładało się do video), na którym miałam nagrany koncert Michael'a z Munichu. Siedziałam przed tv jak wryta, nic mnie nie ruszało, nawet to że pies mnie zaczepia. Nie zauważałam kiedy mama była już z powrotem w domciu ze siatkami. Potem tata puszczał mi Queen, tym też się zaraziłam. Dziękuję im obojgu, bo inaczej dzisiaj byłabym yolo słagerką. Teraz mogę śmiało odpowiedzieć na Twoje pytanie: Od zawsze c:
Dziękuję, Twój septum również ładnie się prezentuje. :)
Swoją drogą masz ciekawego aska, dodałam do obserwowanych.
Oj tam, septum moim zdaniem odchodzi już do lamusa. Teraz co 3 dziewczyna już to ma więc będzie trzeba z tego zrezygnować :3 A dziękuję, Twój ask też ciekawy. Również dodaję.
Miałam 7 lat. Po raz pierwszy obejrzałam "The Ring" i wierzyłam, a raczej bałam się pójść do łazienki, bo myślałam że Samara wciągnie mnie do kibla hehehehh.
Coś nie mam ochoty wyprawiać tego. Zapewne skończy się małej popijawie w gronie najważniejszych i dobrej muzyki. Nic mi więcej nie potrzeba, kiedyś ludzie nie wyprawiali tak osiemnastek i żyją :-----3
Widać jaka z ciebie pozerka :DD emo nie slucha punkowych kapeli a tym bardziej huntera :DDDD
Dlatego jestem za aborcją takich przypadków... No to się w ogóle kupy nie trzyma. Człowieku, jeśli masz mózg to go teraz użyj, raz w życiu. Pozerem możesz nazwać tych wszystkich ludzi, którzy idą za modą, słuchają tego co jest teraz na czasie. Żyją komercją. Żyją tym całym szajsem. Ja fakt, czasami lubię posłuchać czegoś innego ale tak naprawdę, wszystko jest dla ludzi... To, że ubieram się nieco inaczej niż dzisiejsza młodzież to nie oznacza to, że jestem pozerką, a raczej idę własną ścieżką, którą również można nazwać oryginalnością. Nie słucham tylko punkowych kapeli, nie słucham tylko Huntera... Słucham każdego gatunku muzyki cięższej: od punk rocka do industrialu i trash metalu. Jedyne czego nie słucham, wręcz nienawidzę tego to rap i disco polo. Reszta jest dla mnie do przyjęcia ale oczywiście z umiarem. Jeśli mnie nazywasz pozerem bo wyglądam jak "emo", a słucham punka no to polecam psychologa albo chociaż lekturę w postaci Wikipedii (y) Dla Twojej informacji wszystkie stworzone podtypy wywodzą się od punku więc nawet jeśli miałbyś się do czegoś dojebać anonimku to tak naprawdę nie masz do czego... :----3
Można powiedzieć, że jestem świeżynką jeśli chodzi o Hunter'a ale na razie rozwaliło moją banię "Imperium miłości". Paweł mnie rozwala :----3 Piękna piosenka... Tekst rewelacyjny... Nic dodać, nic ująć.
to nie pierdol na następny raz że ci się podoba bo potem są przez to spiny, przez ciebie zerwał ze swoją dziewczyną.
Ja mówiłam, że mi się podoba? Kiedy? Gdzie? Komu? Dlaczego? Mam krótką pamięć ale bez przesady. Byłam z nim na tyle długo, że mogę stwierdzić, a raczej powiedzieć... "Współczuję jego obecnej dziewczynie". Tyle na temat, branoc.
słyszałam że ty się podobno w ostrym zakochałaś, to prawda ?
No tak, ja się kurwa we wszystkich zakochuje. Od razu. Tym bardziej w Ostrym. O S T R Y M. Ludzie, sięgnijcie czasami po rozum do głowy, bo albo jesteście plotkarzami, którzy nie mają własnego życia albo po prostu tępi. Czemu nie napiszesz kim jesteś? Dlaczego piszesz do mnie takie brednie? Dla twojej informacji (z resztą dla innych mądrych anonimów) nawet nie utrzymuję z nim kontaktu. Nie zakochuję się w byle kim. Ten ktoś, kogo kocham musi być wyjątkiem, musi mi się podobać z charakteru, musi być po prostu zajebisty. Szymon taki nie jest, nigdy nie był. Wybaczcie, że piszę to publicznie ale nie mam pojęcia kto takie gówno do mnie napisał, a szczerze od kiedy jestem z nim pokłócona (a niedługo minie pięć miesięcy) to od tego czasu dostaję multum podobnych pytań o Ostrego. Nigdy nie odpisywałam ale dzisiaj powiedziałam sobie "Dosyć, załatw to raz, a porządnie". Ubolewam cholernie nad tym, że nie mogę osobiście tego załatwić. Teraz pozostało mi tylko czekać aż przestaniecie do mnie wypisywać. To jest pierwszy raz jak się na ten temat wypowiedziałam i ostatni. PS: Zapewne Kasia będzie to czytała - Nie pisz mi głupich smsów z innego numeru, bo wiem że to Ty. Wytykać to możesz swoje błędy, nie moje. Nie ja zawiniłam w tym całym gównie więc zejdź ze mnie. Pozdrawiam.
Tak. Ja mogłabym zostać krytykiem filmowym, połowę tego co obejrzałam mogłabym zmieszać z błotem. Tandeta, nic więcej. Rzadko jakiś film mi się podoba, raczej opieram się często na książkach i serialach, bo przynajmniej autor lub scenarzysta odbiegają trochę od ścieżki: romans, śmierć, seks, używki, komedyjne suchary i wielgachne psy ("wilkołaki") w "Zmierzchu". "Mgła" jest jednym z nielicznych filmów, który mi się po prostu podobał. Owszem, mógłby być lepszy ale nie ma ideałów, zawsze ktoś coś wychwyci, mówi że tą scenę albo historię pociągnął w inny sposób.
Ej ale ta nuta jest zajebista co nie? xDD
Nie lubię pizgawicy ale refren mnie urzekł. Coś zajebistego. Rozwalającego psychikę i przy okazji resztki mojej papki, którą potocznie można nazwać mózgiem (y)
Kiedys byl taki fajny film o zombii-jak grypa ocalalych schronila sie w supermarkecie-a pozneij jakis gang motocyklowy rozwalil im zaluzje antywlamaniowa i horda zombii wpadla na kolacje:D
A no, dobry był ten film. Oczywiście motyw z supermarketem kojarzy mi się z "Mgłą", która również mnie rozwaliła. Niby nic ciekawego ale czasami ciary przechodziły. Co do seriali to jeśli tak Cię wciągnęły czarownice to polecam jeszcze "Witches of East End". Trochę śmierdzi romansem momentami ale jest zajebista fabuła :3
Ja lubie takie klimaty, do tego wampiry, wilkolaki, czarna magia, demony, a podatki kaza mi placic -dranie!:D
No dokładnie. Wampiry odeszły do lamusa, napalałam się nimi jak "Pamiętniki Wampirów" zaczęły robić się modne. Tak do dzisiaj oglądam ten serial ale teraz mam bzika na punkcie zombie, czarownic, demonów-opętania. Czasami niektóre seriale bądź książki rozwalają moją psychikę ale... Da się przeżyć :------)
Już nie pamiętam kiedy do mnie pisałeś, to po pierwsze. Po drugie takiego typu "pytania" mnie nie denerwują, cieszę się że ktoś życzy mi miłego dnia lub wieczoru. To miłe z kogoś strony :3
Mówić sobie prawdę. Ludzie z roku na rok stają się coraz bardziej zakłamanymi bestiami, które wręcz żywią się czyimś nieszczęściem. Prawda powinna być częstym zjawiskiem, a nie rzadkim...
(Pytanie zajebane od @OzkyCHYL) Wstydzisz się mówić o swoich... fetyszach? A może sądzisz, że ich nie masz? Jeśli masz, to wymienisz je dla mnie? (z góry przepraszam jeśli pytanie jest zbyt intymne, lub napastliwe ale takie miało być)
Trudne pytanie, z resztą gdzieś na nie odpowiadałam. Przyjaźń jest fundamentem miłości, a ta jest bardzo krucha i łatwo ją zniszczyć. Nie wiem co jest lepsze,na tym i na tym można się nieźle przejechać..
przeważnie tak piszą głupie i brzydkie dziewczyny.. nie mów że nie patrzysz na wygląd bo nie wierze :)
Tak, mogę być dla ciebie głupia i brzydka ale wiem na co zwracam większą uwagę i przeważnie nie żałuję. Jakbym miała patrzeć tylko na wygląd to bym sobie nawet znajomych nie znalazła. "Jesteś brzydki, nie możesz być moim kolegom, wypierdalaj". Co do chłopaka wolę mieć mniej urodziwego, a mądrzejszego niż przystojnego i pojebanego, któremu znudziłabym się po godzinie :3
Jeśli miałby zajebisty charakter, potrafiłby mnie rozśmieszyć ale również pocieszyć i obronić to tak. Nasz wygląd zmienia się przez całe życie, nie sugeruję się nim. Wszyscy robimy się coraz starsi, pomarszczeni, a wierzę że kiedyś znajdę kogoś kto również nie będzie patrzył jedynie na mój wygląd. Chciałabym żeby ktoś pokochał mnie za charakter, a nie za to co reprezentuję na zewnątrz. Patrzenie na wygląd jest strasznie płytkim podejściem jeśli chce się znaleźć osobę, z którą będziemy na dobre i na złe.
Moim zdaniem śmierć zadana przez człowieka drugiej osobie jest najgorsza. Wszyscy dostaliśmy na równy start życie, które moim zdaniem jest darem. Nie wyobrażam sobie jak można kogoś zabić nawet jeśli ten ktoś nas zdradził czy okłamał. Nie rozumiem jak można zabijać swój gatunek bez poważnego powodu. Ja osobiście nie byłabym w stanie mimo iż często komuś mówię "kurwa, zabiję cię"... Tak, to tylko słowa ale na pewno mniej ranią niż nóż w plecach bądź kula w głowie. To jest najgorsza rzecz jaką możemy sobie sami wyrządzić. Nic więcej.
Dlaczego wydarłaś sie na Ostrego ??
Bo na takich ludzi jak on mam po prostu uczulenie :| niech mi się frajer na oczy nie pokazuje bo nie wiem co ja mu zrobię...
Jak myślisz, jak będziesz wyglądać w przyszłości, tak za pięć-dziesięć lat? Opisz siebie i/lub wstaw zdjęcie.
Dobre pytanie, bo jestem sama ciekawa. Mogę tylko powiedzieć jak mogę wyglądać, jak siebie widzę. Pewnie wrócę do czerwonego bądź fioletowego koloru włosów, pewnie przybędzie mi kilka kolczyków i może jakiś tatuaż, jeśli chodzi o ubiór to raczej będzie taki sam. To chyba byłoby na tyle, nic ciekawego XD