Zazdroszcze ci:C. Masz super przyjaciółki, dużo znajomych, jesteś piękna i zgrabna,a poza tym wydaje sie jakbys miala wszystko co tylko sobie zapragniesz.Jak ty to tobisz
co hahahahahaha nie tylko ja, ale też inne osoby by sie z tobą na pewno nie zgodziły. jednak jedno muszę ci przyznać... MAM ZABÓJCZE PRZYJACIÓŁKI, POLECAM!
Co robisz? :P
wróciłam do domu i lenie się nareszcie przed tv, aaaach!
Szybko przywiazujesz się do ludzi czy raczej uwazasz na nowe znajomosci?
hmmm... to zalezy. jezeli widzę, ze nowo poznana osoba jest choć w połowie podobna do mnie to chce ja lepiej i bliżej poznać. na moje nieszczęście wtedy strasznie szybko zaczynam przywiązywać się do tejże osoby i chce się z nią dzielić wszystkim. jednak z miesiąca na miesiąc zaczynam się przekonywać, że nie można nikomu ufać w 100% :)
Pokłóciłaś się z Wiktorią N.? Jeśli coś faktycznie się stało to mam nadzieję, że szybko się pogodzicie bo wyglądałyście na naprawdę dobre przyjaciółki. :)
Nie poklociłysmy się, wszystko jest w porządku :)
Jaki zrobisz dowcip z okazji Prima Aprilis?
przestanę odbierać telefon w szpitalu i pomyślą, że coś się stało. taki żarcik.
bardzo dobrze :D dzisiaj spróbuję w koncu wszystko odespać.
Co myślisz o Kardashianach?
jak dla mnie za bardzo przerysowana rodzina. dziewczyny są piękne, owszem, ale wg mnie najskromniejsza i najbardziej naturalna jest Kendall :). poza tym ubostwiam styl Kylie.
Myślisz ze w te wakacje wyjedziesz gdzieś z Filipem?
ustnego polaka... na moje nieszczęście niesamowicie mnie zatyka od środka, gdy jakikolwiek nauczyciel zadaje mi pytanie na lekcji i mimo iz często znam odpowiedź to i tak nie potrafię wymusić z siebie ani jednego słowa. taki ze mnie looooooooooser.
Czy nie żałujesz wyboru szkoły? Nikt kto na poważnie myśli o kierunkach medycznych w życiu nie zostałby w Długoszu. Wszyscy lecą tam gdzie mają możliwość pracy z najlepszymi - LMK i LZK.. Nawet jak ktoś zostaje w Długoszu to i tak lata na zajęcia do nauczycieli z ww szkół bo w zsk to "bida z nyndzą"
totalnie nie żałuję. np. Filip chodzi do LZK na biolchem i tam kompletnie nie ogarnia chemii, bo sor leci z tematami a nie tłumaczy tak jak powinienen, gdzie ja mam z chemii 4 i nauczyciela, do ktorego mozna zawsze podejsc i sie spytac o najglupsza rzecz. natomiast jeśli chodzi o biologię to prosta sprawa. albo się sam/a wkujesz wszystkiego co masz w podręczniku i w innych materiałach, albo pożegnaj się z dobrze napisana maturą z tego przedmiotu :) aktualnie z biologii mam metabolizm i wszystkie cykle, fazy i niewiadomo co jeszcze i pani Jankowska super wszystko wytłumaczyła tak, ze na lekcji na prawdę da się ogarnąć. albo komuś się chce i jest ambitny, albo ktoś się opierdala cale dnie i ma wywalone. to wszystko zależy od ucznia.