obudziłam się obok mojego już dorosłego mężczyzny, odwiozłam Go do pracy, a sama przyjechałam do domu, teraz odpoczywam, a wieczorem znów do Niego, bo oblewamy jego 8nastkę :)
nie żałujesz że zerwałaś z Mateuszem S.? widziałaś jakie się z niego ciacho zrobiło?
Czemu miałabym żałować? To było prawie rok temu, a wygląd może zmienić każdy, choć nie uważam, że zrobiło się z niego "ciacho", jak mówisz. Miałabym żałować tego, że po nieudanym związku z nim, poznałam mężczyznę mojego życia? Że jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie? Nie wydaje mi się :)