Ahojte, bola by som rada keby ste sa pozreli na novú stránku, na ktorej sa spolupodieľam s adminkou zo stránky meno @lifefeels
Stránka → @Fitness_poradna_
Ďakujeme za vašu podporu ♥️
Áno, bol som. Nemohol som sa pohnúť ani urobiť zvuk a pri dverách som videl čierneho anjela s červenými očami, ktorý prišiel ku mne a začal ma dusiť. Keď sa mi podarilo vydať zvuk, anjel sa rozplynul a ja som sa mohol opäť pohnúť.
Masz wybór: jeść pizzę codziennie lub być chudzielcem do końca życia. Jaką pizzę wybierzesz?
Wybieram zdrowy rozsądek.
W jaki sposób zmienia się Twoje zachowanie, gdy się zakochujesz?
Nie wiem, ja wtedy jestem niepoczytalna.
Co wolisz: zostać osobą znaną i popularną, której wszyscy nienawidzą, czy być normalną osobą, którą wszyscy kochają?
Ani jedno ani drugie. Nie ma osób, które są tylko kochane tak jak nie ma osób, które są tylko nienawidzone. Z resztą to skrajności, pomiędzy jest cała paleta uczuć i odczuć względem i do jakiejś osoby. Dla mnie te sytuacje są niezbyt realne.
Obľúbený film? 🎥🎬
Harry Potter môj život: D A okrem toho, toto je "Green Mile", "Burlesque", "Pianista". :)
Czy nadmiernie prezentowana indywidualność może odstraszać innych ludzi?
Oczywiście. Generalnie ludzie mają tendencję do odtrącania inności ze względu na jej nieznajomość. W każdym człowieku drzemie cząstka takiego odruchu, sama się na tym łapie. Jednak naszym zadaniem jest poszerzanie naszej własnej świadomości i dostrzeganie w życiu tego co na pierwszy rzut oka niewidoczne. Człowiek jeśli jest inteligentny będzie ciągle czuł potrzebę rozwoju, a więc i będzie podejmował próby poznania wnętrza nadmiernie prezentowanej indywidualności. Przez co mimo, że może jej nie akceptować nie będzie się już jej bał. Przynajmniej w takim stopniu jak na początku, bo jednak zasada ograniczonego zaufania nie jest taka zła jak się wydaje. No i pozostaje też kwestia subiektywizmu w odbiorze i rozumieniu stwierdzenia "nadmiernie prezentowanej indywidualności". Bo coś co dla jednego jest normą, dla drugiego może być nie do przeskoczenia. W ogóle mimo, że społeczeństwo to jedna wielka niemyśląca na ogół ciemna masa to każda część tej ciemnej masy lubi mieć zachowaną swoją w różny sposób pojmowaną indywidualność.
Brak imprez. Hehe. A tak serio to zależy od człowieka. Dla mnie idealna impreza to spotkanie najbliższego grona przyjaciół (wcale nie dużego) na wspólnym czytaniu książek, oglądaniu ulubionych filmów lub po prostu (albo aż) rozmowie lub zwyczajnym byciu razem, nawet w milczeniu. Czyż nie piękne jest wspólne siedzenie pod kocem i rozumienie się bez słów, rozumienie siebie samych i siebie nawzajem na poziomie dusz oraz każdej cząsteczki, która nas tworzy? Człowiek jest niesamowity i przerażający jednocześnie, cudowne i straszne jest mieć obok siebie ludzi, którzy nas akceptują, rozumieją bez słów i w stosunku do których sami mamy podobnie.
Jak wykorzystujesz czas, czekając w różnego rodzaju kolejkach? Zagadujesz ludzi, rozwiązujesz krzyżówki, błądzisz po telefonie, a może inaczej? Masz jakieś ciekawe historie związane z czekaniem w kolejce?
Zależy gdzie jestem. Generalnie uwielbiam obserwować. Ludzi, miejsca, życie, otoczenie. W urzędach czy w poczekalni do lekarza czytam to co jest na ścianach, plakaty, regulaminy. Ile ja się już dowiedziałam dzięki czemuś takiemu to głowa mała. Z obserwacji ludzi też można się wiele dowiedzieć. Zarówno o społeczeństwie, konkretnych jednostkach jak i o nas samych. Lubię obserwować.