NIEIDEALNA

2848
2829--->#6
2845--->#7
#8
- Miło że chciałas sie zobaczyć- rzekł chłopak
- Tak naprawdę nie wiem czy dobrze robię, ale jest cos co mi nie daje spokoju- powiedziala
- Tak? A co takiego?
- Moze zacznę od początku... Wczoraj mówiłeś ze boje sie zaangazowac i tak moze masz racje.. Ale zdalam sobie sprawę ze nic o Tobie nie wiem.
- Jak to?- zapytał Dawid
-Wydajesz sie fajny chłopakiem ale nie wiem czy taka jest prawda. Różnie zdanie o Tobie słyszałam.
-To znaczy jakie? - spytał
- Powiesz mi o co chodzilo z wypadkiem?
- Czyli już wiesz?
- Tak wiem, ale nie umiem tego pojąć, chciałabym znać prawdę a nie plotki... - rzekla dziewczyna.
Chłopak wstał i chwycił dziewczyne za reke, a następnie rzekł "chodź coś Ci pokaże"
Razem poszli na miejsce wypadku...
- Ja wiem co słyszałaś... Co ludzie gadają bo taka wersja byla dla wszystkich, ale uwierz ze to nie jest tak jak myślisz - rzekł chłopak
- A jak?
Chłopak usiadł na ławce, podparł ręka głowę i milczal.
-Jeśli nie chcesz o Tym gadac to nie musimy- rzekla dziewczyna.
- Chcę, tylko to nie jest proste. - Dawid gdy to mówił miał w oczach łzy. Natalia chwycila go za rękę i rzekla "mozesz mi zaufać "
- W ten dzień Filip wymyślił wyścigi, bylo parno i po deszczu... Zebrał ekipe, zaczeli pic, jarac... Od samego początku to mi sie nie podobało..miałem zle przeczucie. Gdy zrobił sie wieczór miał odbyć sie ten wyścig. Filip wziął mój motocykl chciał abym jechał z Nim ale sie nie zgodzilem, za to chętny byl Tomek, mój przyjaciel... Wsiadl i pojechal z Nim.. - Dawid w Tym momencie sie rozplakal. Natalia byla w szoku... Przytuliła mocno chlopaka, widziała ile go to wszystko kosztuje...
- Czekaj.... To nie Ty prowadziles? - Zapytala
- Nie, to Filip... Ja blagalem Tomka aby nie jechał... Mówiłem ze sie źle skończy ale narkotyki całkiem wypalily mu mózg.
- Ty tez brales? - zapytała
- Nie. Ja nigdy nie bralem i nie mam zamiaru tego robić.
- Ale ludzie mówią... - zaczęła dziewczyna
- Ludzie wierzą w jedna wersje zdarzeń, a nie znają tej prawdziwej..- rzekł chłopak
- To jaka jest prawdziwa? - zapytała Natalia
- Prowadzil Filip, jechał za szybko i wpadł w poślizg... Uderzył w barierki, Tomek zginął na miejscu a Filip wyszedł z tego lekko pocharatany, ale za nim na miejsce przyjechała policja i reszta uzgodnilismy ze wezmę cała winę na siebie - rzekł chłopak
- Co? Dlaczego ?
- Filip miał juz problemy z prawem, gdyby dowiedzieli sie ze On to spowodował to poszedłby siedzieć a nie mógł... Miał dziewczyne która spodziewała sie dziecka, nie mógłby ich zostawić.. - Dawid, za to Ty siedziałeś jako niewinny, ludzkie teraz maja Cie za najgorszego a tak naprawdę nic nie wiedza. - Mówiła dziewczyna
- Nie wiedza i tak ma zostać. Tak posiedziałem z 2 miesiące ale rodzice mnie z tego wyciągali, muszę się pilnowac bo mam zawiasy... Ale teraz wiesz że nie jestem taki jak mówią ludzie...
#Bogu

View more

2845
#7
Dziewczyna weszła do domu, oparla sie o drzwi i uśmiechała sie sama do siebie. Czula w sercu szczęście.
- Natalka coś sie stało? - zapytała babcia
- Nic babciu. Pojde spać bo zmęczona jestem - rzekla dziewczyna i poszła do pokoju.
Położyła sie na łóżku i napisała do Ani. Opowiedziała jej wszystko o Dawidzie... Że ją pocalowal i co jej powiedział. Ania poradzila przyjaciółce aby zastanowila sie nad tym wszystkim. Czy Dawid miał racje ze ucieka przed nim bo sie boi zaangażowac, czy boi sie że chłopak jednak jest inny niż sie jej wydaje... Natalia w nocy nie mogła spać, ciągle myślała o chlopaku. Z jednej strony gdy z nim sie widziala czula jakiś spokój... Wydawalo sie jej ze moze z Nim o wszystkim pogadac, ale słowa babci nie dawały jej spokoju.. Jedynym sposobem aby rozwiac wątpliwości jest szczera rozmowa z chłopakiem. Zastanawiała sie czy napisac do niego... Wzięła telefon do ręki i zaczęła pisać
"Cześć. Dawid masz moze jutro czas? Chcialabym sie spitkac" i wysłała. Chwilę później dostała odpowiedź " Hej. No pewnie. Dla Ciebie zawsze, bede o 19 tam gdzie dzisiaj.
Natalia ucieszyla sie, przecież w końcu wyjaśni sie to co chce wiedzieć. Rano wstała bardzo wcześnie, poszła do kuchni w której siedziała już babcia. Dziewczyna rzekla:
- Babciu mogę sie cos Ciebie zapytać?
- No pewnie, co chcesz wiedziec ?
- Bo widzisz... Ostatnio duzo razy spotkałam Dawida...
- Tego Dawida od sąsiadki? - zapytała babcia
- No tak i rozmawiałam z nim... Babciu on wydaje sie naprawde okej, taki porzadny i mily. Dlaczego mówisz ze wpadł w zle towarzystwo?
- Słuchaj Natalko.. Ja nie mowie ze to zły chłopak, tylko znajomych ma takich nie fajnych... Widuje go dosc często i zawsze powie mi "dzień dobry " zapyta sie czy nie pomóc mi w zakupach. Ale niestety jakiś czas temu zdarzył sie wypadek...
- Co jaki wypadek? - Zapytała sie dziewczyna
- Dawid wraz ze znajomymi urzadzili wyścig na tych swoich motorach... I po prostu Dawid jechał z kolega za szybko i stracił panowanie nad motorem i uderzyli w barierki i ten kolega zginal. - Co?? Jak to? - pytała zszokowani Natalia
- Ja tego nie widziałam, ale ludzie mówili jak bylo. Wiesz mala wieś to każdy wszystko wie. I jeszcze później przebadali każdego kto brał udział w tych wyscigach i okazało sie ze byli pod wpływem narkotyków- rzekla babcia
- A co z Dawidem? - Zapytała Natalia
- Był 2 miesiące w areszcie ale pozniej wyszedl, ludzie mówią ze to dzięki rodzicom bo jego rodzice to powazni ludzie i maja duzo pieniądzy.
Dziewczyna byla w szoku po tym co usłyszała. Nie mogła uwierzyć ze Dawid mógłby cos takiego zrobic, przeciez byl inny. Chciała z Nim o tym pogadac, zapytać o wszystko. Nastal wieczor, dziewczyna wybrała sie na wzgórze, Dawid juz na nią czekał. Usiadla koło niego...
#Bogu

View more

2829
2779--> #1
2780--> #2
2792-->#3
2815-->#4
2816-->#5
~~#6
Dziewczyny poszły spać, ciezka noc dala o sobie znać dlatego tez Anka razem z Natalia cały następny dzien przesiedziały w domu.
- Co teraz zrobisz? - zapytała Natalia
- Ale z czym? - rzekla Anka
- No z Krzyskiem?
- Właśnie tu jest problem... Bo ja sie w Nim zakochalam... - rzekla przyjaciółka
- Wiem, znaczy widzę to.
- Ja za kilka dni wyjezdzam. On tu zostaję.. - Mówiła Ania
- Wakacje jeszcze się nie kończą, mozesz tutaj przyjechac jeszcze- mówiła Natalia

---

- Wiesz jacy są rodzice... Nie wiem czy mnie puszcza.
- Spokojnie, my z babcia ich przekonamy.
Przez ostatnie dni Ania spotkała sie z Krzysiem, zakochani spedzali każda wolna chwile razem. Za to Natalia siedziała w domu. Nie miała ochoty spotkać sie z Dawidem, poza tym babcia czula sie troche gorzej i bała sie zostawiać jej samej.
Nadszedł dzień wyjazdu Ani. Niestety przyjaciółki musiały sie pożegnać ale miały nadzieje ze jeszcze się zobaczą.
Wieczorem Natalia wybrała sie na spacer na wzgórze. Byla tak zamyslona ze nie zauważyła ze idzie za nią Dawid. Dziewczyna przybyła na miejsce, obrocila sie i ujarzala chłopaka.
- Co Ty tutaj robisz? - zapytała
- Yymmm.. Nie bede klamal. Chciałem Cie zobaczyć i porozmawiać dlatego za Tobą szedlem. Natalia nie wiem co zrobiłem źle, ale czuje że mnie unikasz...
- To nie jest tak- powiedziala dziewczyna
- A jak? Wytłumacz mi. Ktoś Ci coś powiedział? Masz chłopaka?
- Nie, nikogo nie mam... Po prostu za duzo razy sie sparzylam... Potrzebuje czasu aby komuś zaufać.
- Jestes świetna dziewczyna- powiedział Dawid i chwycił dziewczynę za rękę.
- Jesli ktoś Cie skrzywdzil to byl kompletnym idiota. Chyba każdy chłopak marzy o takiej dziewczynie jak Ty - mówił chłopak
- Proszę Cię... Za szybko ufam ludziom, wyrabiam sobie o nich zdanie, szukam samych dobry cech a pozniej i tak wychodzę na tym najgorzej.
- Jesteś po prostu za dobra - rzekł
Natalia siedziała i patrzyła przed siebie, byla zamyslona.
- Co tam widzisz? - zapytał chłopak
- co?
- No tak sie wpatrujesz tam..
- A nic nic. Dziewczyna odwróciła głowę w stronę Dawida, chłopak zbliżył sie do niej i pocalowal ją bardzo namiętnie.
Dziewczyna szybko sie odsunela
- Przepraszam, nie chciałem- powiedzial Dawid
- W porzadku, ja juz bede musiała iść- rzekla
- Natalia poczekaj, dlaczego zawsze uciekasz?
- Nie uciekam, po prostu muszę iść.
- Nie prawda, boisz sie zaangazowac, uciekasz przed tym uczuciem ktore Ciebie ogarnęło.
Boisz sie że znowu ktoś Cie zrani, wolisz trzymać sie z daleka. Ale tak naprawde nie uda Ci sie... Im dłużej będziesz sie opierać tym bedzie Ci jeszcze ciężej.
Natalię zatkało. Chłopak zbliżył sie do niej, popatrzyl w oczy objął i pocalowal po raz drugi. Dziewczyna rzekla " przepraszam " i od razu uciekła do domu.
#Bogu

View more