#etnografía

4 people

5 posts

Posts:

masz jakieś zainteresowania? jeśli tak to jakie?:)

daisybx44917’s Profile Photodaisybx
Ziołolecznictwo, Zielarstwo, Przetwórstwo, Kosmetologia, Trychologia, Botanika, Etnografia i dziedziny z tym związane, Magia ludowa, Medycyna, Medycyna Alternatywna, Okultyzm, Rodzaje dywinacji, Parapsychologia, Psychologia, Neuropsychologia, Temat snów, Mykologia i Porosty, troche Zoologia i Ornitologia, poniekąd Leśnictwo, Historia, Mitologie świata; choć mam swoje ulubione, Fotografia, Pisarstwo i kreacja uniwersum oraz konkretnych wizji postaci, Religie różnych kultur jednak tak najbardziej, co mi najblizsze to rodzima slowian i krajow nordyckich, Moda niekonwencjonalna; moda lat po i przed wojennych (wgl historia mody tez mocno), Makijaż; jak i ten artystyczny, Muzyka (jest wiele gatunkow z którymi czuje kompatybilność i lubie poznawac ich roznice, ale tez elementy brzmien i historii jaka sie z tym wiąże.) Śpiewać profesjonalnie nie potrafie, ale sama uczesię już od bardzo długiego czasu (różnymi technikami i stylami - w tym swoj growl trenuje od 7 lat a scream to będzie gdzieś tak od roku), Interesuja mnie też sztuki walki coś w rodzjau wrestlingu, ale też kickboxing lub umiejętności samoobrony, bushcraft - choć nie znam się na tym jeszcze, ale w przyszłosci chciałabym się bardziej w to zagłebić. Czytanie ksiażek - fantastyka, historyczne, historyczno-fantastyczne, kryminały z elementami fantastyki, rozwojowe, przyrodnicze, naukowe, magicze, popularnonaukowe, reportarze, literatura piekna, kuchenne, samoudoskonalajace. Kocham spacerować po lonie natury i robić wielogodzinne tripy. Pewnie coś jeszcze, ale na razie nic innego nie przychodzi mi do głowy.
Wiele tych rzeczy, którymi się interesuję przenika w to co wierzę oraz w moje ulubione estetyki - na co niedlugo odkopie pytanie od Koteczka i na nie odpowiem :3

View more

masz jakieś zainteresowania jeśli tak to jakie

Sisi , si deve a lui l'attuale etnografia . Anche se era un funzionalista pone al centro dei suoi studi l'individuo e non la società. Comunque se poi si dice che l'antropologia si occupa del lato b delle persone mi sa che davvero si rigira nella tomba Ahahah

Ma altro che rigirarsi nella tomba, resuscita direttamente assieme a Tylor e Levi-Strauss e lo prende schiaffi da qui al prossimo Potlatch ahahah
Liked by: Dorn
+2 answers in: “CASELLE ARRIVO”

Uri, desejo me aprofundar em antropologia (e quem sabe me especializar academicamente nisso). Poderia me indicar algumas leituras obrigatórias? Sou leigo. Obrigado!

Veja, a maioria dos antropólogos são etnógrafos/etnólogos. Ou seja, a Antropologia, lato sensu, abrangeria tanto uma antropologia, stricto sensu, quanto a etnologia e etnografia (não que essas ultimas na práxis sejam tão distinguíveis assim; é uma separação didática).
É Dan Sperber quem escreveu que
"Sob o nome de Antropologia coabitam, com efeito, duas disciplinas bem diferentes que nada predispunha a uma união monogâmica: a Etnografia, disciplina interpretativa, viva e agitada, e a Antropologia propriamente dita, que não é nada mais do que uma projecção filosófica, secundada por um projecto científico sempre adiado" (apud SILVA, Vagner. O antropólogo e sua magia).
Então você poder ler etnografias (monografias de antropólogos com base em seu trabalho de campo envolvendo a famosa "observação participativa - o cara ficou lá, "em meio aos nativos" e publicou a etnografia dele), etnografias as quais, se forem boas, terão um aprofundamento, uma discussão etnológica e, por vezes, uma teorização (antropologia) ou pode ler meta-estudos e discussões teóricas e conceituais (Antropologia mesmo).
Comece lendo clássicos como "Argonautas do Pacífico" de Malinowski e "Bruxaria, oráculos e magia entre os Azande" de Evans-Pritchard (etnografias, pra ver como é). Então leia "A interpretação das culturas" de Geertz (antropologia).
Sobre como etnografias são feitas leia o excelente "O antropologo e sua magia" que citei acima.
Com base nisso vai dar pra entender ao menos o que é antropologia e o que ela faz ou pretende fazer, acho.

View more

znasz wgl znaczenie słowa ''ćwoku'' /: a co do poprzedniego pytania wcale sie nie dziwie że nie wiesz o co chodzi widocznie słowo ''kultura'' jest ci mało znane

Kultura (z łac. colere = „uprawa, dbać, pielęgnować, kształcenie”) – termin ten jest wieloznaczny, pochodzi od łac. cultus agri („uprawa roli”), interpretuje się go w wieloraki sposób przez przedstawicieli różnych nauk. Kulturę można określić jako ogół wytworów ludzi, zarówno materialnych, jak i niematerialnych: duchowych, symbolicznych (takich jak wzory myślenia i zachowania).
Najczęściej rozumiana jest jako całokształt duchowego i materialnego dorobku społeczeństwa. Bywa utożsamiana z cywilizacją. Również charakterystyczne dla danego społeczeństwa wzory postępowania, także to, co w zachowaniu ludzkim jest wyuczone, w odróżnieniu od tego, co jest biologicznie odziedziczone.
Całość wiedzy na temat kultury próbuje badać dziedzina wiedzy, jaką jest kulturoznawstwo, jednak także na poszczególnych aspektach kultury uwagę skupiają: filozofia kultury, historia kultury materialnej, antropologia kulturowa, socjologia kultury, etnografia czy memetyka.
W nauce, inaczej niż w języku potocznym, termin „kultura” nie ma charakteru wartościującego. - TAK JESTEM AŻ TAK MĄDRA ;) POZDRO ;*

View more

Co sądzisz o rzekomej nowej ustawie, że miałoby nie być prac domowych? Oczywiście, chodzi mi o szkołę. Zero zadawania ćwiczeń, wypracowań i tak dalej.

O, pierwsze słyszę o tej ustawie.
Chociaż brzmi kusząco, nie powiem, to jednak nie jest to według mnie do końca najlepsze rozwiązanie.
Moim zdaniem prace domowe są potrzebne, bo z doświadczenia wiem, że gdyby nie moja nauczycielka od matmy, która dawała CODZIENNIE zadanie, to bym nie umiała tej matmy. A że robiłam zadania codziennie i jestem raczej umysłem ścisłym, to wchodziła mi ta matematyka łatwo, jednakże musiałam robić zadania każdego dnia. I to nie tylko tak jest z matematyką. Z innych przedmiotów także dużo bym nie rozumiała i zapominała niektóre rzeczy, gdybym nie robiła zadań. Nabywa się wtedy umiejętności, a przecież musimy jakoś zastosowywać wiedzę z lekcji w praktyce, chociażby na razie przez prace domowe.
Brak zadań sprawdziłoby się tylko wtedy, gdyby wszyscy uczniowie pracowali solidnie na lekcji. Ale wszyscy dobrze wiemy, że tak nie jest ;-;... Więc trzeba później utrwalać najważniejsze rzeczy w domu.
Ale jest jedno 'ale'. Zadania powinny wyglądać inaczej.
Mianowicie:
po co mamy pisać miliony rozprawek, uczyć się dziwnych definicji, które nigdy w życiu nam się nie przydadzą i bez sensu przepisywać treść książki do zeszytu?
Szkoła powinna uczyć samodzielnego myślenia, samej samodzielności, ale też pracy w grupie, rozbudzać kreatywność uczniów, a także przygotowywać ich do dalszych etapów życia. Wiedza powinna być przyswajana stopniowo, z rozwagą i najważniejsze - bez nadwyżki nieprzydatnych informacji.
Wiem, co to jest etnografia i antropologia kulturowa.
PO CO MI TO NA STOMATOLOGIĘ?!
System edukacyjny jest zrobiony po prostu do dupy. Koniec kropka.
Wpajana bezsensowna wiedza ani nie rozwija w uczniach kreatywności, ani umiejętności, ani zainteresowań, ani niczego. Jest tylko kolejnym przymusem, żeby wykuć coś na blachę, zdać i zapomnieć.
A, no i jest jeszcze jedna kwestia.
Zadanie to najprostszy sposób na łatwą ocenę (obok praktykantek xD).
Jeśli nie byłoby zadań, to nauczyciele musieliby jakoś inaczej sprawdzać naszą wiedzę i po prostu brać skądś oceny, by potem wystawić tę końcową. Co to oznacza - kartkówki, kartkówki i jeszcze raz kartkówki.
._. A tego byśmy nie chcieli... ._.
________
WNIOSEK: zadania być powinny, ale z sensem i w dużo mniejszej ilości, niż dotychczas.

View more

Language: English