Miley skrytykowała jej teledysk, Demi postawę w sprawie Keshy, a Diplo tyłek i mówił też , że zna jej sekrety. Co do Justina Biebera nie ma pewności, być może nie lubi go ze względu na Selenę lub jego zachowanie. Albo jedno i drugie.
Ja widze sprawe tak: ludzie hejtują, bo chcą wykorzystać byle jaką okazję żeby tylko kogoś niszczyć bo prawdopodobnie sami są nieszczęśliwi. A Taylor odezwie się później, żeby zobaczyć czy przyjaciele są z nią na dobre i na złe ;)
hejterzy i zawistnicy, ja tam widzę fanów np ariany i śmiać mi się chcę, bo równie dobrze można hejtować ari czy kogokolwiek innego, oni w ogóle nie myślą, tylko zazdroszczą sukcesów
Podejrzewam, że oni nawet nie wiedzą co Taylor osiągnęła.
Calvin wziął to jako "atak"... Drużyna Taylor tylko potwierdziła, że ona napisała TIWYCF. A on wybuchł jakby nie wiadomo co się stało... Jeszcze napisał, że Tay chce go postawić w złym świetle, ciekawe niby jak??
Calvin niepotrzebnie dramatyzuje. Zaczynam się zastanawiać, czy aby na pewno nie robi tego świadomie...
widziałaś tweety katy? "Time, the ultimate truth teller." i dodała gifa, to na pewno jest o taylor
Zabawne, że Calvin, Katy i wszyscy inni, którzy są przeciw Taylor czują tak wielką potrzebę, żeby się z tym obnosić. Czym Taylor sobie na to zasłużyła?
Nie lubię jak ludzie wypowiadają się o czymś, kiedy nie są doinformowani, a to właśnie jedna z takich sytuacji. Jakieś 80% z autorów tych wszystkich tweetów nie ma pojęcia, jak cudowną osobą jest Taylor, bo nawet nie próbuje jej poznać. Szkoda, że ona zwykle prostuje wszystko po czasie. Taylor, speak now :/
zadałam pytanie odnoście twojej odp a ty mi mówisz o braniu informacji...ja pytam tylko o to skąd tym masz "dobre wrażenie" że my mamy źle, musisz nam jakieś złe info podawać
Masz złe zdanie o Taylor przez mojego aska? Bo już nie wiem, co mam wywnioskować z twoich pytań.
A skąd pewność, że on nie wyolbrzymia sprawy? Taylor nie zrobiła nic złego. Ona tylko przyznała się, że napisała piosenkę, która jest teraz wielkim hitem. Ja nawet nie pomyślałam nic złego o Adamie, kiedy się o tym dowiedziałam, więc nie rozumiem jego "rozpaczy".