@wampirlusia1997

Edyta Zielińska

❤️ Likes
show all
RozmarzonaWera330’s Profile Photo

What others replied to:

Prawo jazdy - masz czy nie? Z jakich powodów taka, a nie inna decyzja? Jak oceniasz kurs, jak Ci szło i czy długo to trwało czy normalnie? Ile podejść? 🚗

show all (6)

Hm, to pytanie zostało skopiowane od kogoś, ale nie pamiętam kto był jego pierwszym autorem, kojarzę jednak ten styl zadawania pytań. No ale odpowiem, bo wcześniej jakoś nie opisywałam swojego doświadczenia z kursem i ogólnie prawem jazdy.
Mam prawo jazdy, teorię zdałam za pierwszym, a praktykę za trzecim. Na początku był jakiś stres, bo w końcu to coś nowego, nie miałam wcześniej jakiejkolwiek styczności z kierownicą. Ale z tygodnia na tydzień coraz więcej ogarniałam i było lepiej. Mój podstawowy kurs zaczęłam pod koniec sierpnia zeszłego roku i trwał do końca grudnia (trwałby krócej, ale było kilka przerw), no ale jak nie zdałam za pierwszym razem praktyki, to dokupywałam sobie jeszcze kilka jazd i tak do połowy lutego, wtedy zdałam za trzecim. W dzień ostatniego egzaminu były trudne warunki i sama się obawiałam co to będzie, no ale dałam radę. Czemu podjęłam taką decyzję, żeby zrobić prawo jazdy? Tak poczułam, że wtedy był "ten" czas. Osobiście, nie chcę być całe życie zależna od różnych busów, autobusów, itp. Nie robiłam wcześniej, np w wieku 18 lat, bo wtedy nie czułam takiej potrzeby, a robienie na siłę byłoby bez sensu, podejrzewam że szłoby mi wtedy dużo trudniej, bo nie miałam do tego zapału i było na głowie co innego, niż nauka jazdy. Oczywiście obecnie jeszcze nie jestem całkowicie niezależna od komunikacji, ale jak mam możliwość, to jeżdżę autem mojego taty i zbieram już powoli na jakieś własne.

View more

Mam. Zrobiłem, bo prawko bardzo się przydaje, po prostu.
Źle oceniam kurs, ale bardziej z powodu przepisów, a nie samej organizacji ze strony firmy. Za moich czasów (nie wiem jak jest teraz, może inaczej) robiło się łuk na placu i liczyło się pachołki, zamiast patrzeć na drogę xD - no kompletny absurd.
Egzamin teoretyczny był zwykłą, prostą formalnością, bo pytania były z puli, którą każdy wcześniej znał. Wystarczyło się ich nauczyć na pamięć - to się akurat zmieniło.
Zdałem za pierwszym razem jedno i drugie. W sumie nie wiem czy zasługiwałem, bo średnio oceniałem swoją jazdę. Niektórzy moi koledzy, którzy byli dużo bardziej ogarnięci, zdawali za 3, 5, 6... Zależy od szczęścia na drodze i podejścia egzaminatora (albo zależało, idk jak teraz).

Language: English