Umierasz. Najbliższa rodzina przycisza rozbrzmiewającą muzykę, ustaje śpiew, zanikają wesołe okrzyki i wypowiadane żarty. W końcu kiedy przyjęcie dobiega końca, pochylają się nad Twoim łóżkiem, wsłuchując się w ostatnie przez Ciebie wypowiadane słowa. Jaką największą tajemnicę przed nimi uchylisz?
Mamo, tato.
Ciociu, wujku.
Babciu.
Od zawsze nikogo nie kochałam.
Żegnam.
MAKA PAKA SUKO
*wstaję, kłaniam się i wychodzę*
LUDZIE JEST NOC NIE DAWAJCIE MI PYTAŃ DO ROZKMIN BO TO SIĘ ŹLE KOŃCZY
Ciociu, wujku.
Babciu.
Od zawsze nikogo nie kochałam.
Żegnam.
MAKA PAKA SUKO
*wstaję, kłaniam się i wychodzę*
LUDZIE JEST NOC NIE DAWAJCIE MI PYTAŃ DO ROZKMIN BO TO SIĘ ŹLE KOŃCZY