Pomyśl...Czemu łatwiej jest podziwiać piękno natury, mając nikłą wiedzę na temat obserwowanych dookoła nas zjawisk?
Im bardziej nikła jest wiedza, tym zjawiska wydają się bardziej nadprzyrodzone. Dlaczego wieki temu ludzie byli bardziej bogobojni? Ano, bo każdą klęskę przypisywali srogiemu Bogu. Dziś, gdy wszystko jest poznane, Bóg przestał być tak czczony. Ludzie sami zabili Boga.
Niechaj wszystkie gwiazdy na niebie patrzą dzisiaj wprost na Ciebie. Niech Cię do snu ukołyszą, tym spokojem i tą ciszą. Niech przyniosą dobre sny, tego dzisiaj życzę Ci... kolorowych snów ;)
Nie wiem czy tak jest. To tylko hipoteza. Może gdy często kłamiemy to podświadomie dochodzi do nas, że jeżeli sami oszukujemy to i inni też tak robią. Kobranocka ;)
Fajnego? Ja tu właśnie dzieło stworzyłem. Chyba moja życiówka. Fajnie to brzmi jak się nawija."Fikcja, wszystko fikcja, ciągła żądza pieniądza wyrządza krzywdę policja, pieniądz sprawiedliwość związał uwiązał na łańcuchu, przecież wszystko ma cenę głodnym jebnąć z obuchu, biednych zakopać głęboko w ziemię pandemie zarazy, nędzarzy waży co? gotówka bogaty kiełbaski smaży, nie gra fantasy to harówka zakazy plewienia skazy, razy kilka głodówka każdy ma swoje fazy, zdarzy jedno się katówkazbita lufka, atomówka, pozaziemska nie ziemska w skutkach ścieka przyrzekam czysta wódka, modniejsza w ziemskich trunkach pusta zaduszna główka, mrówka też chce jeść sen na jawie pobudka, słychać kieliszków brzdękbęk, bęk sprawy na węch, do alkoholu wstręt pękł, pękł kolejny skejt, zamkniętej kraty dźwięk gdzie leży sęk, morderczy pęd, za wolnością bieg pędź za godnością, nie naiwnością, rybią ością nie ciesz się"
Na pierwszy rzut oka kto wzbudza w Tobie zaufanie i mniejsze podejrzenia? Jaki typ człowieka? (Mówię o cechach wyglądu, obstawiając, że nie zna sie osoby, jedynie to co się widzi podlega jakiejś ocenie) Ach i oczywiście wiem, że nie ufa się na wstępie, ale są osoby, na które się "pozytywniej" zerka.
Lubię ludzi, którzy są szczerzy. Nie boją się tematów tabu. Wygląd raczej nie ma znaczenia. Wygląd raczej "mówi" o guście danej osoby. Chociaż. Bardzo lubię punków. Są zajebiści.
Nie wiem, nie liczyłem. Zło i dobro to raczej subiektywne moralności. Złe jest to, co nam szkodzi. Dobre to, co nam pomaga. Śmierć jest zła, nie? Ale jak umrze ktoś, kogo nienawidzieliśmy to ulga jednak się pojawia. Kontaminacja.
Czy ludzie często proszą Cię o radę? Jaki masz do tego stosunek? Uważasz, że jesteś osobą której warto ufać? Potrafisz pomóc drugiej osobie, w jaki sposób?
Życie mi się tak jakoś kojarzy ze śmiercią. Wszak to droga ku zagładzie. Droga ku destrukcji. Życie zawsze kończy się śmiercią. Śmierć zawsze poprzedza życie.
''Irytują mnie pocieszenia w rodzaju: słońce świeci, wszystko będzie dobrze'' - czy to zdanie odnosi się do Ciebie? Jak często szukasz pomocy u innych ludzi? Daje Ci to ukojenie, czy wolisz sobie radzić sam(a)?
Pomoc? Jaka pomoc? Każdy troszczy się o siebie. Biednym nie dać nic, chleb wyrzucić na ziemię. Stłamszone pragnienia, Stłamszone marzenia. Bóg, nie ma Boga. Jest chłodna ziemia.
Destrukcja polityki. To najlepszy pogląd. Coś wyszło nie tak. A miała być rzeczą dobrą. Przewodnią mą drogą zagłada świata. Jeszcze kilka lat Wszystko umrze na lata. Łata, jaka łata? Tej dziury nie zszyjesz. Kraj bida z nędzą oplata wychudzoną szyje. Politycy to debile. Winę ich przeczuwam jeden konserwatysta, druga ma chuja...