@lovesongx33

Black Dahlia

Ask @lovesongx33

Sort by:

LatestTop

Related users

Jakie trzy najbardziej romantyczne rzeczy chcesz przeżyć w swoim życiu!

Przypominajka, że mija dzisiaj 63 rocznica wyniesienia na orbitę ziemską Sputnika 1. Wypijcie sobie shota czy co tam chcecie z tej okazji.

Co masz ulubionego (ale takiego naprawdę ulubionego, a nie dlatego, że ktoś spytał o ulubioną rzecz z kategorii, w której nic ulubionego może nie masz, ale coś wypada wskazać)?

Jakoś nie lubię pytań o ulubione rzeczy, bo nigdy nie wiem czy moja odpowiedź jest "wystarczająco moja", czy tylko dopasowuję się do danego towarzystwa. Co jakiś czas miewam "kryzysy tożsamościowe" (tak to roboczo nazwę) i nie wiem czy faktycznie jestem sobą, czy tylko taką kreacją społeczeństwa, która nauczyła się odpowiednio reagować na każdą sytuację. W związku z tym trochę ciężko mi jest stwierdzić co uwielbiam.
Niesamowicie wciągają mnie różnorakie sprawy kryminalne, lubię słuchać rzetelnych podcastów o tej tematyce, czytać poświęcone jej blogi, artykuły, analizy i hipotezy. Chyba nie nazwę tego uwielbieniem, bo mogłoby to dość niepokojąco zabrzmieć, ale jest coś takiego w niektórych sprawach, co mnie przyciąga i zachęca do szukania coraz to więcej materiałów. I raczej nie popieram sprawców czy nie współczuję ofiarom, po prostu staram się zbierać informacje i w miarę możliwości po swojemu analizować.

View more

Czy poznałaś kogoś przez aska? Jeśli tak to... jak poszło? Oczywiście poza tym, że poznaliście się przez ten serwis.

SerrrKanapka’s Profile PhotoVincent Blank
Z dwoma osobami przeszłam stąd na, wtedy jeszcze, gg, ale trwało to krótko i żadna znacząca znajomość się z tego nie wywiązała.
Liked by: Vincent Blank

Czego boisz się najbardziej?

Boję sie i obawiam wielu rzeczy, zarówno błahych jak i bardziej uzasadnionych. Ale jest jedna taka rzecz, która jest w mojej świadomości od dawna i pewnie zostanie w niej do końca moich dni, a jest to ciągła samotność do końca moich dni. Coraz bardziej staram się jednak siebie przekonać (i zdecydowanie mi się udaje), że to niekoniecznie jest rzecz, której bać się powinnam. Zwłaszcza, że raczej jestem na nią skazana, bo moja zdolność zawierania i utrzymywania znajomości jest równa zero, nie wspominając nawet o bliższych relacjach.

Jaki był Twój pierwszy koncert? ???

Pierwszy jaki pamiętam to chyba podróbka Abby na dniach mojego miasta. No o niewiele z niego pamiętam, oprócz tego, że był na stadionie miejskim k zabrał mnie na niego tata.

Zwracasz uwagę na strony świata? Jak wygląda twoja twoja orientacja w terenie?

Często zwracam, np. u siebie w domu mam pokój tak ulokowany, że mam okno na zachód i pięknie sie obserwuje jak zmienia się miejsce zachodzenia Słońca w ciągu roku.
Z moją orientacją w terenie kiedyś było z nią zdecydowanie gorzej, a mam wrażenie, że przez dużo spacerów po rozmaitych terenach i wymyślaniu własnych skrótów jest z nią coraz lepiej. Zazwyczaj zapadają mi w pamięci jakieś charakterystyczne rzeczy, dzięki którym udaje mi się odnaleźć. Aczkolwiek, dość dziwne wydaje mi się, że nieważne ile razy jeżdżę tą samą drogą, to nie potrafię spamiętać w miarę po kolei miejscowości, co najwyżej kojarzę nazwy, ale nic więcej o moim położeniu mi to nie mówi. Po 3 latach godzinnego dojeżdżania do liceum, pamiętam dobrze tylko jedną miejscowość, która jest w połowie '_'
A propos tego tematu, nigdy chyba nie zapomnę jak mój tata w Szczecinie zapytał się na przystanku tramwajowym, w którą stronę jedzie do Berlina/na Niemcy ;_;

View more

Jaki serial lub film polecasz? 🖤

Zixis
Wczoraj skończyłam Life i bardzo polecam, a ostatni obejrzany przeze mnie film to The Witch part 1, który również jest wart uwagi.

Bardziej interesuje cię powód czy skutek?

Oba są nierozerwalnie powiązane i wydaje mi się, że interesując się jednym końcem, trzeba poświęcić także sporo uwagi drugiemu. Aczkolwiek pozornie skutek zdaje się być bardziej interesujący, bardziej liczy się końcowy efekt, który jest wyraźnie widoczny, finalnie mało kogo obchodzą motywacje.

Co dzisiaj ciekawego robiłaś? 🖤

Zixis
Cóż, raczej nic takiego. Ostatnio przez brak motywacji przestałam rysować, a ten czas wykorzystuję na ćwiczenia, co by powrócić do kondycji, tak więc m.in. pojeździłam dziś na rowerze stacjonarnym. W zasadzie teraz moje dni do końca lipca będą wyglądać bardzo podobnie, za to w sierpniu zaczynam praktyki i, nie będę ukrywać, trochę obawiam się jak sobie z tym poradzę po takim czasie spędzonym w domu.

Czym jest dla Ciebie przyjaźń? Jaki powinien być przyjaciel? Masz dużo przyjaciół? Co skłoniłoby Cię do zerwania z kimś przyjaźni?

Nie mam pojęcia, chciałabym żeby to wyglądało tak jak w filmach i książkach. I pewnie u niektórych się tak zdarza.
Chyba nigdy nie doświadczyłam prawdziwej przyjaźni, zawsze było w tym zbyt dużo sztuczności i udawania po obu stronach. A wszelkie znajomości po jakimś czasie niestety kończę przez brak odzewu, zamykam się i uciekam od ludzi, bojąc się, że nie zaakceptują mnie jeśli w końcu zdołam sie otworzyć. W zasadzie to kiedyś rozmawiałam o tym, co jest we mnie niby takiego strasznego, żeby aż bać się odrzucenia. Chyba doszłam do wniosku, że obawiam się tego, że jestem zbyt nijaka, aby kogoś na dłużej zainteresować.
Liked by: Zixis

biegasz rano?

Bieganie to jeden z niewielu sportów, do których nie mogę sie przekonać. Zdarzało mi się biegać jak nie miałam zbytnio możliwości innych aktywności, ale nigdy jakoś regularnie. Zdecydowanie wolę jazdę na rowerze.
Liked by: Zixis

Czy ucieszyłby Cię prezent urodzinowy w postaci bonu podarunkowego?

Jak najbardziej, przynajmniej mogłabym sobie wybrać coś, co mi się w miarę podoba lub jest mi potrzebne zamiast dostawać już kupioną rzecz, która niekoniecznie trafia w mój gust.
O rany, chętnie zamieniłabym wszystkie pierścionki, naszyjniki i kosmetyki, które dostawałam przez lata od wujków, na jakieś bony. Nie każda dziewczynka lubi biżuterię i cienie do powiek 🙃
Liked by: Zixis

Czym według ciebie jest akceptacja? Czy ty akceptujesz siebie? Miłego dnia

Akceptacja ma swoją definicję, więc chyba nie odkryję niczego nowego, jeśli napiszę, że jest to w zasadzie pogodzenie się z czymś bez użalania się, bezcelowego krzyku.
Z akceptacją siebie mam problem od dawna i nie wiem czy kiedyś nastąpi ten cudowny dzień, w którym w końcu zaaprobuję siebie.
Dziękuję, wzajemnie 🙂

Gdzie i czy masz zagubione serce?

✞กระต่ายของ✞
Agrhh...Jestem tak bardzo okropnym istnieniem ludzkim. Daję złudną nadzieję innym, komuś kto tak bardzo na mnie nie zasługuje i do kogo niczego nie czuję. Kiedyś, dawno temu, myślałam, że zakochać się jest łatwo, że przecież jak tylko ktoś pokocha mnie, to ja dam radę odwzajemnić mu się tym samym, byle tylko nie pozostać samotnym na zawsze. Otóż nie, przecież to by było za proste. Oczywiście, że moje tętno jest wyższe na widok kogoś, do kogo nie powinnam się zbliżać, ale pozostaje takie samo, a mięśnie spinają się z nerwów przy kimś, kogo to ja przyprawiam o drżenia.
Kurwa, kurwa, kurwa, nienawidzę siebie.

Chciała byś czytać w myślach ?

Kiedyś brzmiało to dla mnie bardzo kusząco i w rankingu supermocy stało na równi z lataniem, ale teraz wcale nie wydaje się to takie super. Zwłaszcza, że coraz mniej obchodzi mnie co inni sądzą na mój temat. Zresztą taki nawał myśli od innych osób, także niechcianych myśli, byłby przytłaczający. Więc nie, dziękuję, nie jestem zainteresowana.
Ale jakby pojawiła się opcja latania, to proszę odłożyć dla mnie trochę pyłku czy innego specyfiku ułatwiającego tą czynność, dzięki!

Co ostatnio Cię urzekło?

kawałek pizzy
Wiem, wiem, kaligrafia - level 0, zwłaszcza, że przy pisaniu lubię zjadać literki, ale ostatnio zaczęło mnie zachwycać piękno pisma, jakie niektórzy potrafią oddać, więc i ja postanowiłam spróbować. Na razie nic w tym urzekajacego, ale samą przyjemność sprawia mi chociażby kreślenie piórem po kartce. No i praktyka czyni mistrza, a pokora rodzi olbrzymów, więc mam nadzieję, że kiedyś zbliżę się do poziomu masterów w tej dziedzinie.
Liked by: Niepełnosprytna.

Witaj :) Dawno mnie tu nie było, przychodzę by zapytać jak się czujesz? Co się ostatnio wydarzyło? zechcesz mi o czymś opowiedzieć? Miłego dnia :)

ѯ ∞ ❀ Martwe_uczucia
Witaj. Oj, też trochę mnie u nie było. Czuję się trochę nadużyta, wykorzystana, a do tego zaczyna mi się wszystko przypominać, znowu pojawiają się alternatywne wybory, których już nie dokonam, i ich konsekwencje.
Och, o tylu rzeczach chciałabym komuś powiedzieć, z kimś porozmawiać tak jak dawniej, obecnie max 2 razy w roku. Mam tyle do opowiedzenia, a nikt mnie nie słucha. Czy ja naprawdę nie nadaję się na żadne spotkanie? Nie można mnie już nigdzie zaprosić? Tak, żebym chociaż czasami zaznała śmietanki życia towarzyskiego, hę?
Przeszukuję imvu czy gg w poszukiwaniu kogoś do rozmowy, ale to naprawdę ciężkie znaleźć osobę, z którą można wyjść poza pytanie z kategorii "ct?" albo "intymne pytania". Egh...
https://www.youtube.com/watch?v=GbNngH-kbuclovesongx33’s Video 131211566224 GbNngH-kbuclovesongx33’s Video 131211566224 GbNngH-kbuc
I właściwie co to jest za wygląd aska, to jest wersja komputerowa?

View more

lovesongx33’s Video 131211566224 GbNngH-kbuclovesongx33’s Video 131211566224 GbNngH-kbuc

Napisz jakąś historie.. :D

✞กระต่ายของ✞
Niby nie powinnam sie naśmiewac z moich rodziców, ale oni ostatnio przerastają samych siebie.
Sytuacja nr 1. Jade sobie z tatą samochodem, pzejeżdzamy obok miejsca, gdzie standardowo stoją ci, którzy chcą złapac stopa. Dwaj chłopacy, 20-25 lat, pomimo tego, że byli dresach nie wyglądali na typowych JP 100%. Próbują złapac tego stopa, a mój tata sie odzywa, że co tacy ludzie tu robią, przecież i tak nikt ich nie zabierze, z takimi tylko problemy, a najlepiej to powinni sie zgolic na łyso. Myślałam, że nie wytrzymam ze śmiechu XD
Sytuacja nr 2. Nieumyślnie zostawiłam jeden z moich bazgrołów na widoku i moja mam sie dorwała. Teraz jestem oskarżana o zawieranie paktów z szatanami... XDXD
Teraz powinnam to wszystko spalic, siebie chyba najlepiej też. Tak dla pewności.
Ostatnio wciąż słysze, jak ważną role w ich życia pełnią stereotypy. A to coś o ateiście powiedzą, dresie czy 'typowym pedale'. Chciałabym im zwracac na to jakoś delikatnie uwage, ale to już nie jest takie łatwe, ostatnio robi mi sie już po prostu przykro jak tego słucham. A moi rodzice nie są przecież jeszcze jakimiś staruszkami, którzy odcinają sie od współczesnej technologii, a całkiem dobrze sie na niej znają. De facto są głeboko wierzącymi chrześcijanami, może ich wiara ma tak wielki wpływ na ich poglądy... Chociaż nie nakłaniają mnie do coniedzielnego chodzenia na msze, to do bierzmowania musze przystepowac. Do tego nie raz zdarza mi sie sytuacja podobna do tej z rysunkiem, tylko, że nie chodzi o moje bazgroły, a o to czego ja szukam w internecie, czemu tyle przy nim siedze itp. Rozumiem, normalna troska, gdyby nie to, że naprawde wszedzie doszukują sie szatana czy innych pomiotów.

View more

Jak radzisz sobie z samotnością?

✞กระต่ายของ✞
Cenie ją, akceptuje.
Jeszcze niedawno się jej bałam. Zgrywałam się, że tak nie jest, chciałam się odciąc od wszystkich, jednocześnie panicznie trwając przy najgłupszych pretekstach do rozmowy z kimś.
Obecnie ciesze sie każdą chwilą, w której dominuje cisza i nieobecnośc. Nie martwię się o nic, nie uciekam, ani nie histeryzuję, po prostu z niej czerpię.
https://www.youtube.com/watch?v=L4chwYT2kmMlovesongx33’s Video 132134061968 L4chwYT2kmMlovesongx33’s Video 132134061968 L4chwYT2kmM

Cześć! Masz już jakieś plany na dzisiaj? :)

O rany, rany! Wreszcie nowe mieszkanko. Mam własny pokój i ładną krwistoczerwoną ścianę. Jak pierwszy raz zobaczyłam biurko to pomyliłam je z pianinem. A co chwilę słyszę przejeżdżający tramwaj. Pewnie na dłuższą metę będzie to wkurzające, zwłaszcza w nocy, ale co tam, na razie jest super. Tylko podłoga trochę skrzypi. I gardło mnie boli, a nie mogę znaleźć żadnych tabletek.
Ale co tam. Mam 2 nowe koszulki z Auchan. I książkę.
Męski dział z ubraniami jest superowy, czemu wcześniej tam nie trafiłam?

Droga niczym ostatnie modele Bugatti Veyron Black Dahlio, czy każdy z nas ma lub może mieć w sobie coś z herosa?

SerrrKanapka’s Profile PhotoVincent Blank
Tak bardzo sie staramy dla siebie samych, czynimy tyle bohaterskich czynów dla własnego dobrobytu, gorączkowo staramy sie pomagac innym, podbudowując tym samym nasze własne ego, każdego dnia w sklepach licytujemy sie o jak najniższą cene za rzeczy, które pozwolą nam przetrwac.
Tak, spokojnie możemy sie nazwac takimi egoistycznymi heroskami.
P.S. Uwielbiam to powitanie!
Liked by: Vincent Blank

Każdy w życiu przeżył jakiś smutny incydent. Opowiesz mi o nim?

Heh, smutny incydent. Nie do końca wiem, co powinnam umieścić pod tym hasłem. Ale akurat dzisiaj mam jeden ze swoich melancholijnych wieczorów. Zdarza się. I akurat zaczęłam się zastanawiać, czy dobrze zrobilam, urywając ten kontakt tak nagle. Chociaz wina leży nie tylko po mojej stronie, ale znaczna jej czesc jednak tak. Może lepiej byłoby ciągnąć to do końca, jeszcze trochę rozwinąć, pchnąć to właściwym torem. Nie wiem jak byłoby lepiej, tak po prostu zostawić to wszystko za sobą? Oczywiście wiem, co bym wolała i czego tak naprawdę chciałam. Ale widocznie stało się to, co miało. A trzeba iść dalej. Może w innym życiu...

O czym marzysz?

✞กระต่ายของ✞
Na tę chwilę o niczym, czuję się cudownie. Moja klasa jest wspaniała, ci ludzie są świetni. Dzisiaj kiedy nie było nauczycielki w klasie, zaczęliśmy grać w kalambury. Czuje się, jakbym się z nimi znała od podstawówki. Rany, można z nimi pogadać na każdy temat. Cały czas nie mogę uwierzyć, że tak dobrze trafiłam, po tych 3 latach katorgi, dostałam takie wynagrodzenie. Jednak istnieje jakaś sprawiedliwość.

Co mi dziś ciekawego powiesz?

✞กระต่ายของ✞
No cóż, mam jutro pierwszy dzień zajec, zaczynam od polskiego.
Nauczyciele nas stresują, że bedzie to dla nas duży przeskok z gimnazjum, że nie bedziemy wiedzieli o co chodzi na sprawdzianach, że taka dobra szkoła, super zdawalnośc matur, super 'profesorowie', że zaczełam sie zastanawiac w jaki sposó trafiłam do tak 'prestiżowej' szkoły i jak dam ją rade skończyc.
Z drugiej strony, odstawiając na bok szkołe, przeraża mnie troche chodzenie na ulicach. Do tej pory mieszkałam w małym mieście i nie miałam tego typu sytuacji, a tu, bum, wieksza aglomeracja i już gdzie sie nie obróce widze żebrających bezdomnych czy Rumunki z uśpionymi dziecmi. Jakoś tak przeraża mnie to i czuje sie strasznie niekomfortowo, bo mieszkając w mniejszym mieście nie spotykałam sie na co dzień z tak dużą dawką widoku biedy prosto w twarz.
Tak samo zadziwiają mnie tematy niektórych ludzi, którzy stąd pochodzą. "Moje osiedlowe żulki są najlepsze, jak moja mama szuka miejsca parkingowego, to zaraz jej znajdują, drzwi otwierają, istni dżentelmeni." Albo nieznajomośc wiekszości miasta. Mieszkac 16 lat w mieście i nie wiedziec, gdzie jest np. Tesco czy jakaś galeria.
Ale naprawde cudowne jest to, jacy ci ludzie są. Robią to co chcą, nie przejmują sie opinią innych, są tacy jacy chcą, ubierają sie na swój sposób, mają swoje własne pasje. Np. podziwiam chłopaka, który zwierzył sie, że choduje cmy i motyle. W moim mieście zapewne byłby wyśmiany i pozostałby odludkiem, a tutaj ludzie interesowali autentycznie interesowali sie tym tematem!
Och, i zastanawiające jest to, jak moja klasa chce byc jedną wielką rodziną, żeby nikt nie był sam i nie czuł sie samotny.
Po prostu mam wrażenie, że trafiłam do innego świata!
No to tyle z moich nieobchodzących nikogo przemyśleń.
~~~~~
Ghhh, mroczki mi latają przed oczami, nie cierpie tego!
~~~~~
Aaa, i znalazłam na strychu Mitologie Mezopotamii, której nie mogłam nigdzie znaleźc, a okazało sie, że nawet moja mama ją czytała!

View more

Jakie książki ostatnio zostały przez Ciebie przeczytane?

kawałek pizzy
Erynie - Marek Krajewski ~ bardzo dobry kryminał
Z zimną krwią - Truman Capote ~ podobno klasyka literatury, jak dla mnie dobre, ale i tak w tej dziedzinie wole książki Ann Rule
Śmierc w Breslau - Marek Krajewski ~ równie dobry kryminał, zresztą jak każdy Krajewskiego
A teraz czytam Włoskie buty Henning'a Mankell'a ~ świetne, książka psychologiczna, polecam ♥

*Astra do obserwowanych* Opowiedz coś o Sobie.

✞กระต่ายของ✞
Jej, jej, jej! Nareszcie! Nowa szkoła, nowi znajomi, nowe miasto, wszystko.
Strasznie sie ciesze, że tu trafiłam. Nareszcie mogłam sie wyrwac z tego powtarzającego sie schematu.
W sumie to za niczym nie tesknie. No, może jest mi żal jednej osoby. Ale cóż, było, mineło, nie dała rady, koniec.
Generalnie ludzie wydają sie fajni i normalni. Nie było tak strasznie, jak to sobie wyobrażałam. Jest ok.
Mam nadzieje, że bedzie sie można z nimi dogadac na inne tematy niż tylko "cudowny ten chłopak, nie?".
Teraz czekają mnie z nimi całe 3 dni. Hehe, obóz integracyjny, to sobie wymyślili.
Stan na 01.09.2015 r. 15.52

Next

Language: English