Cześć :) Chciałabym Cię prosić o drobną przysługę. Czy zajrzysz na bloga z opowiadaniem mojej przyjaciółki -> http://skroc.pl/930d1 i skomentujesz ostatni post? Proszę, chce ją zmotywować do dalszego pisania :)
Laura - 17-letnia gniada klacz, chodzi w siodle, w dorożce, umie chodzić na kantarze a teraz jesteśmy w trakcie nauki chodzenia na cordeo, spokojnia, nie kopie, czasem uparta, leniwa, znaki charakterystyczne to czarna pręga na grzbicie i szczotki na nogach podchodzące pod siwy kolor, prawdopodobnie mieszanka hucuła z zimnokrwistym ciężkim, ur. 11 lipca 1996, zawsze jak wchodzę na padok i ją wołam to do mnie przybiega, zawsze za mną idzie, przy czyszczeniu spokojna, podaje 4 nogi, przy dopinaniu popręgu może ugryźć osobę która przed albo obok niej stoi, gruba, na zimę ma najgrubszą sierść ze wszyskich koni i po zimie dopiero na lato jej w 100% wypadnie, wtedy ma bębzol po kolana i nie chce jej się ani trochę ruszyć dupy XD czasem mnie derwuje xd ale i tak ją kocham, nie zamieniłabym jej na żadnego innego konia <3