Nie, potrzebują pomocy, ale nigdy o to nie poproszą, zazwyczaj wtedy tracą 'przyjaciol' i jest coraz gorzej chowają rany i ukazują fałszywy uśmiech. Pokazując ludziom, że wszystko jest okej, ale taka nie jest prawda:((((( Wolą tylko udawać.
Napisałam do chłopaka nie kochasz mnie? :( a on napisał moze co to ma znaczyć? :(
mam się bac? :(
Na twoim miejscu spotkałabym się gdzieś na dworze, tylko na pewno nie pisz przez fb, gg, czy przez esy z tą osobą. Spotkajcie się i wszystko sobie wyjasnijcie. Pogadajcie, co z wami dalej, jeśli powiem, że to już koniec, to wyjeb się na niego. Widocznie nie był ciebie wart, a jeśli wszystko się wyjaśni i będziecie nadal razem to mam nadzieję, że będziecie razem długo i trzymam kciuki, aby wam się ułożyło.
Aby ludzie częściej się uśmiechali, aby nie było wojen, aby przyjaźnie i miłości się nigdy nie kończyły, żeby nikt nie był głodny, żeby każdy miał dom, aby każdy człowiek był kochany przez innego, aby nie było nienawiści, aby każdy był szczęśliwy, aby ludzie nie popełniali błędów, aby ludzie przestali udawać, by świat był idealny… Ale nie martw się, nie będziesz musiał tego spełniać, bo wiem, że to niemożliwe, więc proszę żebyś nauczył mnie lepiej udawać uśmiech, być pozornie szczęśliwą, kochać wszystkich, nie dawać po sobie poznać, że w środku płaczę, zastępować te łzy uśmiechem, nawet sztucznym. Abyś pomógł mi udawać, że mam na wszystko wyjebane i zupełnie nic mnie nie obchodzi, bo jestem ‘cholernie szczęśliwa’. Mniej bezsennych nocy, plakania, blizn, sztucznego uśmiechu, aby zniknęły mi blizny. I żebyś w końcu mnie stąd zabrał… Oto właśnie proszę…