No witaj :). Me pytanko jest takie, co sądzisz o samookaleczaniu ?
jak dla mnie to glupota, robisz to bo masz jakies problemy, nie radzisz sobie. czy to chodzi o dom, szkole, chlopaka/dziewczyne. chcesz zastapic pol psychiczny fizycznym. fakt na chwile pomaga. lecz zostaja blizny na ciele. slady ktore po spojrzeniu o wszystkim Ci przypominaja. czy ma to jaki kolwiek sens ? i ma sens robieniebze saojego ciala jakis pamietnik ? ' Twoja skora to nie papier, nie tnij jej!' za kilka/kilkanascie lat bedziecie miec dzieci. co rozbicie za pewnego dnia zadadza pytanie ' mamusiu/tatusiu od czego masz te blizny‘ ? no co odpowiesz ? aa no sluchaj jak bylam/lem w Twoim wieku to wywalilam sie na roweze ? moze na poczatku dziecko uwierzy, ale z czasem zorietuje sie co robiliscie. chcieli byscie by wasze dzieci mialy takie same blizny ? zastanowcie sie nas tym troche!!