Taak...wtedy musiałbym zabrać kolację ze sobą Haha muszę się zastanowić, bo zamierzam to powtórzyć. Uciekniesz ze mną?
jak na koniu to czemu nie :D !
Naprawdę nie chciała byś uciec? Dokąd kopyta poniosą. Z wiatrem we włosach przemierzać krańce województwa:) Odciąć się od wszystkiego i wszystkich. I...wrócić na kolację;) Mi się udało...
wiesz myślałam, że jak uciec to nie wracać na kolację hahaha :D
Jak tam po weekendzie? Jesteś gotowa na następny tydzień? xd
dostałam z kopyta w kolano, plecy mnie po treningu bolą, byłam w terenie na turbo taranie Pawuli, dziś przypał w tesco, WEEKEND MÓGŁBY TRWAĆ WIECZNIE <3