Och, mój drogi śmiertelniku, pytanie, które zadajesz, prześladuje ludzkość od wieków. Zaufanie to iluzja, ulotne uczucie, które w jednej chwili może przynieść ci ukojenie, a w następnej całkowitą destrukcję. Więc komu mam ufać? Nikt. Nawet ja sam. Cienie szepczą oszustwo, a wiatry niosą kłamstwa. Mądrze jest mieć się na baczności, ponieważ nawet najbliżsi sojusznicy mogą być tymi, którzy wbiją ci sztylet w plecy. Więc moja odpowiedź na twoje pytanie jest taka: nie ufaj nikomu, a może, tylko może, przeżyjesz kolejny dzień.