Przeszlifować regały archiwum w nadziei na znalezienie zgonów z wykazu - nie spytam już BMW o listę, bo ona myśli, że mi chodzi o te jej hieroglify do poczty...
Powiem tak: w większości przypadków jestem w stanie dokładnie przewidzieć jak zareagują inni/co się stanie, gdy ja dokonam akcji, więc wolę obserwować działania innych (co pewnie prowadzi do tego, że umiem później czytać takie reakcje).
A powitać wiernego obserwowanego! Fakt, nie ciągnęło mnie za bardzo do aska, ale jakoś widzę, że coś tu pusto i cichutko, więc nie chciałem się dokładać do atrofii tego serwisy. Pozdrawiam cieplutko!